Dziadowska pastorałka
idą święta
grudzień zamiast śniegiem mikołajem
sypnie znowu rozdętym cudakiem
karłem z coca coli z zamorskiego kraju
w szlafmycy i w skąpym przykrótkim
kubraku
jak co roku
zima sypnie hojnie nam żebrakiem
wszak celebry w kraju ci dostatek
przebierańców którzy z tacy esemesów
wizerunek sobie sprawią i pozory
przy okazji
zasmuconym z biednych rodzin dzieciom
i dorosłym niezaradnym chorym
raz do roku paczkę też naprędce sklecą
z datków które termin dogania w markecie
żebranina
wręcz wskazana i ostatnio modna
wolontariat do fundacji dary znosi
niech do końca życia już guru w wygodach
pływa z wdowich wyżebranych groszy
ja więc z prośbą
Święty Mikołaju mój prawdziwy
prześwięć nienażartych pastorałem
z magicznego worka rozsyp nam życzliwość
niech się zjedna podzielony naród
strzepnij z powiek zatroskane noce
Bóg się rodzi niech struchleją moce
Komentarze (41)
Re@ Wiktor
Te niekatolickie włącznie z harri Kryszna są nie mniej
pazerne
Baaaaardzo mi się podoba. Ślę serdeczności.
Życzliwość zawsze mile widziana
Pozdrawiam :-)
narodzie kato, liczki ukryj pod maski ostentacyjnej
pobożności na pokaz
Matce Naszej - Kościołowi więcej łaski
w datkach (wy datkach) ty okaż
idą święta zakłamane jak zwykle
i santa klaus nadjeżdża motocyklem..
nędzne życie poszło w dal
dzisiaj mówią będzie bal
tylko dzieci, tylko dzieci, tylko dzieci, tylko dzieci
żal:(((
pozdrawiam serdecznie:)
Smutne i prawdziwe.Pozdrawiam.
Ekstra ironia:) Oby się nie pozabijać.
Pozdrawiam
Fajnie ujęte. Ciekawy temat:)
Pozdrawiam:)
niestety wielu żyje z tego,
że wspomaga biednego...
+ Pozdrawiam serdecznie
I słuszna racja,
koniec cwaniactwa,
później są uniki
i giną słoiki!
Pozdrawiam!
Ciekawie, ciekawie w tresci i Puencie, podoba sie
wiersz.
Pozdrawiam.
Dobry wiersz. Otumanią człowieka i ucztują na jego
biedzie, którą sami im zgotowali. Przykro. Pozdrawiam
serdecznie.
Dodam dla obiektywizmu:
"Koszty Caritasu, największej charytatywnej
organizacji kościelnej, to ponad 70% koszty własne.
Idzie to na pensje dla księży dyrektorów Caritasu i
pracowników duchownych. Reszta pieniędzy, które
Caritas dostaje nie od biskupów, nie od księży, tylko
od ludzi świeckich, którzy w dobrej woli przekazują te
pieniądze na rzecz ubogich ludzi, to 30% i tylko tyle
trafia do ubogich i potrzebujących".
Ironia wiersza słuszna.
A prezydent ze swoją damą pakuje olej, mąkę i żywność
o czym z zachwytem donoszą media. Z potrzeby serca,
czy ,,pod publiczkę,,?
W Bogu nasza nadzieja.