Dziecięce zabawy

Ja pamiętam grę w państwa i miasta kiedy to było
ehhh-:))) dobre pare lat temu-:)).Pozdrawiam.Dobranoc.

nic nie straciła z atrakcyjności to zabawa - gra słów
:-)
pozdrawiam

Bardzo dziękuję za ciepłe komentarze. Pozdrawiam
serdecznie.

Ładna gra słów.
Pozdrawiam

Marku, też pamiętam taką grę słów i grywałam w
państwa-miasta. Ciekawy pomysł przekazałeś rodzicom.
Pozdrawiam

:) nawet ostatnio grałam w państwa-miasta ze swoimi
dziećmi, naprawdę świetna zabawa
pozdrawiam:)

fajna gra-pozdrawiam

dzieci nadal grają w państwa miasta. Dobranoc

Nowa poprawiona odsłona. Pozdrawiam.

Graynano zagraj jutro z sąsiadki dziećmi. Tylko
pamiętaj daj dziecku wygrać. To będzie piękny dzień.
Pozdrawiam.

To jest gra słów i świetna zabawa dla całej rodziny
wytężająca szare komórki, bo na czas. Lepsze niż
aktualne wirtualne światy. Bo z kimś innym niż tylko
ja sam.

to jest gra słów, świetna zabawa, spróbuję zagrać
jutro z sąsiadki dziećmi, pozdrawiam cieplutko

Ja też w to grałam , do dziś to fajna zabawa dzieci i
młodych.Pozdrawiam.

gra się, gra i do dzisiaj, świetna zabawa rodzinna na
jesienne i zimowe wieczory, najtrudniej na E i Ł :)
pozdrawiam

a pamiętasz zefirku grę w państwa i miasta. Ktoś
liczył w pamięci alfabet. Mówiło się stop. Ten ktoś
podawał literę i czas start. Trzeba było wypełnić
rubryki zaczynające się od tej litery. Zazwyczaj było
tam: państwo, miasto, roślina, zwierze, zawód, rzecz
itd. Niepowtórzone słowo miało 20 punktów. Takie samo
po pięć. Za brak odpowiedzi -10. Może tylko my w to
graliśmy. Pozdrawiam.