dziecięcy czas ..
Iluż z nas chciałoby jeszcze raz,
poczuć dziecka oddechy i śmiech,
iluż chciałoby boso iść w przód,
dotknąć zmysłem, jak miękki jest mech,
kopnąć piłkę, wejść na drzewa szczyt,
siąść w kałuży po burzy w traw łan,
iluż z nas chciałoby poczuć znów,
ten cudowny nad wyraz dziś stan.
Ktoś odpali, że teraz by chciał,
ale ja po namyślę, już nie,
po co miałbym szamotać się w łzach,
szukać ciszy, spowity we mgle,
owszem mały bym był to i też
kłopot mój mały powinien być,
jednak we łzach jak starzec w noc złą,
pełną mar przyszło mi wtedy tkwić.
Marzeń moc, co by było i jak,
jednak lepiej, że teraz i tu,
gdyż świat dzieci, nie zawsze to raj,
który jawi się baśnią ze snu,
często pełno tragizmu w nim jest,
choć to przecież dziecięcy jest czas;
zatem pytam ponownie, kto z was
chciałby przeżyć ten stan jeszcze raz.
Komentarze (11)
Świetny, jakże życiowy wiersz pozdrawiam serdecznie;)
Dobry wiersz.
pozdrawiam:)
"Możesz oddać tylko jeden głos"
wielka szkoda
Dzieckiem ponoć jest się przez całe życie,
zmieniają się tylko zabawki!
Pozdrawiam!
Nasza pamięć chętniej przechowuje miłe wspomnienia,
niż te złe. Myślę, że najlepszy czas w moim życiu, to
był okres pomiędzy trzydziestką, a czterdziestką.
Ładna refleksja przywołująca wspomnienia:)
Pozdrawiam.
Marek
przez całe życie pozostaje w każdym z nas coś z
dziecka
pozdrawiam
Dobry wiersz. Prawda, że świat dziecięcy nie zawsze
jest radosny. :)
Dobry temat, nie zawsze dzieciństwo kojarzy się z
beztroską.
Pozdrawiam
Dobra refleksja i podoba się bardzo;)pozdrawiam
cieplutko;)
Bezapelacyjnie tylko szczątkową część :)