Dziecko

Tylko dziecko może
Pozwolić sobie...
Póki nieskażone
Jak dorosły człowiek
Nim zostanie wrzucone
W tryby wielkiej machiny
Która gnie uczucia
I prostuje myśli

Dziecko...

Obierze drogę
Słuszną i jedyną
Bez wybojów, dziur
Prostą po horyzont
Tam nie będzie samo
Przecież inne idą
Ramię w ramię z nim
Chociaż nic nie widzą

Dziecko...

Słyszy jakieś głosy
W oceanie ciszy
Tylko ich ma słuchać
Przecież nie zagłuszy
Tych co dobrze radzą
Tych co twardą ręką
Pokierują niczym...
Bezduszną marionetką.

Tylko dziecko może
Pozwolić sobie...
By o wszystkim zapomnieć...
I czasem zwariować.

Póki nieskażone
Jak dorosły człowiek...

autor

chris.s

Napisany: 2006-05-29 Dodano: 2006-10-04 17:08:15

Ten wiersz przeczytano 611 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Nieregularny Klimat Zimny Tematyka Świat

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie