Dzieje Losu
Raz zdarza się, że promień padnie,
czasem też czarna chmura przysłoni.
Idzie człowiek, marna istota,
w poszukiwaniu lepszego losu.
Dziś nam wciąż mówią o wojnie,
o śmierci,
jutro zaś trąbią coś o pokoju.
Zmęczenie dręczy,
łzy do oczu się cisną,
wieczna to walka i brak spokoju.
Człowiek choć raz szczęścia potrzebuje,
nakarmić głód i pragnienie.
Wyjechać tam,
gdzie żyje lepsze życie,
takie jest jego skromne marzenie.
Nikt nie zatrzyma dziejów losu,
nie powie by spełnić mą prośbę.
W biegu widzimy tylko pieniądze,
szwindel,
obłuda,
to dziś narodu żądze.
I tak gonimy się dzień za dniem,
miesiąc,
miesiącem,
chwila za chwilą.
Któż z nas odpowie sobie dziś?
Ty żyjesz jak Pan,
ja zaś niegodziwie.
Komentarze (7)
Widać, że chciałeś coś ciekawie ująć w poetyckie
słowa,
a wyszła taka dosyć niestety prosta mowa. Temat
ciekawy na wiersz, ale utwór ma jeszcze trochę do
poezji.
smutny, ale świetny wiersz podoba się ;))
Piotrze dotykasz słowem
smutek ale prawda zycia
Wieczna pogoń za życiem...ładny wiersz...pozdrawiam:)
Człowieczy los - "wieczna to walka i brak
spokoju"...Miłego dnia
Czasami chce się wszystko zostawić - i uciec, a potem
okazuje się, że nie jest lepiej... a przed tą gonitwą
dnia codziennego, tak trudno uchronić się. Wiersz każe
zastanowić się. Miłej nocki.
Ciekawy wiersz-Bardzo refleksyjny/ale zeby wyszlo
dobrze grzebA jeszcze te refleksje ladnie w slowa
ubrac/tutaj-wyszlo..