dziękuję
jak bardzo dłuży się i męczy
samotnie chodzić nocy drogą
dziurawić okna beznadzieją
stulając w kłębek smutku ogon
bo skąd mam niby wziąć aż tyle
gdy los mnie okpił oraz wyśmiał
rękawów żeby łzy wycierać
nie wynadążam przykry dystans
nie twoja wina wiem rozumiem
ale mi jesteś w słowie każdym
rozbłyskiem szczęścia i radości
uśmiechem słońca blaskiem gwiazdy
autor
Alicja
Dodano: 2008-04-29 20:04:51
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
wina jest w winie, w którym kropla niespotykanie
mocnosłodka
Pokazujes nastroje ducha, wywolane samotnoscia. W slad
na nia ciagnie sie smutek i beznadzieja, lzy i
rozpacz.
Jakze pieknie opisujesz osobe do ktorej tesknisz i
wzdychasz! Ach! On mogby byc takim szczesliwcem przy
Tobie! Ilez moglabys mu ofiarowac!
Piękny wiersz. Podziwiam, jak zawsze..
Niech blaski radości rozjaśniają oczy teraz i później
:)
Widzę jakby promyk nadziei, wtym co piszesz.czyzby kto
wreszcie docenił Twoja dobroć i odwzajemnił sie tym
samym?Byłoby to piekne i sprawiedliwe,Piekny wiersz
Ta samotność jest chyba wynikiem tęsknoty, niech więc
wraca szybko ze swoimi rękawami na otarcie łez
szczęścia. :)
samotnie chodzić nocy droga nie jest przyjemnie, ale
trzecia zwrotka juz bardziej optymizmem trąca.Bardzo
ładne podzięki.
Jednak zmieniłbym "wynadążam". "nie twoja wina wiem
rozumiem" zmieniłbym rozumiem na coś z pogranicza
wybaczam, gdyż rozum mi się gryzie z milością. Podoba
mi się Twój wiersz.
Samotne życie dłuży i męczy, ale jest nadzieja, bo
jest ktoś kto w każdym słowie jest uśmiechem słońca...
Jednak mimo wszystko jesteś dla mnie"rozbłyskiem
szczęścia i radości, uśmiechem słońca, blaskiem
gwiazdy".Ach, kochanie
Jest i będzie,
Panowie, panie.
Tu i wszędzie!
W tej samotności jest ktoś kto daje nadzieję , wspiera
, mona brnąć dalej w życie spokojnie.
Kapitalne zakończenie. Piękny wiersz:)
Rozpacz ogarnęła i trwa, i straszy . Przykre wieści
przedstawiłaś ale ładnie to zrobiłaś.