Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dzień bez Biedronki

https://www.youtube.com/watch?v=GDaIllXawR0

Dzień bez Biedronki-dniem straconym,
w południe wstąpię do Korony,
w Realu zrobię też zakupy,
aby wiersz trzymał mi się kupy!

Później na Bielanach w Auchanie,
jak darmowy autobus stanie,
kupię w promocji z rekina tran,
taki wyznaczyłem sobie plan!

I Tesco na Długiej zaliczę,
jak dokładnie kasę przeliczę.
Po południu będę w Leclercu,
żeby tanio, to na rowerku.
Klima siada i gość marudzi,
jest ważne, że jestem wśród ludzi!

Wieczorem mam dylemat spory:
-gdzie kupię tanie pomidory?
Trochę w Carrefourze czasu spędzę
i zaraz do Marino pędzę.
Kurcze, zapomniałem o Dino,
przyznajcie: to lepsze niż kino!

Wierszyk po rewitalizacji w kontekście świątecznej gorączki:) pozdrawiam

autor

andrew wrc

Dodano: 2015-12-10 18:15:01
Ten wiersz przeczytano 1996 razy
Oddanych głosów: 58
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (53)

Polisia Polisia

Witaj Andrzejku ,,,alez Tobie zazdroszczę
róznorodnosci sklepów, ja mam tylko Netto i Edekę i
mały taschend gelt,pozdrawiam :))

blondynka8 blondynka8

Wesolutko u Ciebie Andrzeju, ech, te zakupy, sama
radość. Miłego

kazap kazap

super rymowanka
ale ja nie lubię zakupów w marketach
pozdrawiam

Tenia Tenia

dzień w Markietach
nie stracony raczej kasa
ale trzeba żyć jeść i pić
tran z rekina - dobry zakup

karuzela jak nic ruch dobry na zdrowie
wesolutko
pozdrawiam wieczorową porą Andrzejku

_wena_ _wena_

Andrzejku, Twój wiersz trzyma się kupy, przeczytałam,
pośmiałam się, za chwilę popędzę na zakupy :))) Miłego
dnia życzę.
'wieczorem miałem* dylemat spory'

MamaCóra MamaCóra

Szał zakupowy, pewnie nie tylko przedświątecznie
ogarnia niektórych. Wesoła satyrka :)

obywatel69 obywatel69

szklakiem marketów i promocji :) nie można się nudzić
:)

alina-ala alina-ala

-- Andrzeju kochany, dzień bez wizyty w markecie byłby
zupełnie stracony.... rano, biegnąc do pracy, łapię
coś słodkiego, by dzień nie był zbyt szary, a po
poludniu oczywiście coś dla domu, no i noc była
spokojniejsza ;)

budleja budleja

i takim to sposobem cały dzionek z głowy, fajnie
piszesz:)

Maria Sikorska Maria Sikorska

u nas real przestał istnieć, przybrał inną nazwę, dziś
był szał zakupów ponoć w innej placówce, pod innym
szyldem - otwarcie z promocjami...ale głupota...

nureczka nureczka

Można się zmęczyć - choć tu - pozytywnie - samym
czytaniem. Uwielbiam zakupy, jednak byłabym za
zamknięciem wszelkich marketów i galerii w weekendy.
Wiem, że to niemożliwe, ale gdyby tak się stało,
ludzie poradzili by sobie i zaczęli ze sobą być i
rozmawiać - nie tylko o liście zakupów...
Mądre spojrzenie "na sprawę" Andrzeju, pozdrawiam :)

Donna Donna

Zmęczyłam się tym bieganiem po mieście. Podoba mi się
wiersz. Serdeczności.

waldi1 waldi1

No w Zabrzu ..jest ich.. na każdym rogu .. jeden obok
drugiego szaleją .. a niby pracy nie ma ... ale
zawsze coś się kupi i pełny koszyk jest ..Fajna
rymowanka ..

Vick Thor Vick Thor

no tak, mieszkańcowi stolicy
fortuna sprzyja przy zakupów szale;
mam tylko 5 marketów w okolicy
a zakupów w nich nie robię wcale -
ze znakomitym budżetem emeryta? -
po temu o tanie jadłodajnie się pytam..

Sabina Gancarz Sabina Gancarz


a co raz do roku poszaleć można no nie?
pozdrawiam cieplutko:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »