Dzień Poezji
Razem z przyjaciółką wiosną
przyszła Wena w odwiedziny
swych Poetów zapraszając
na dwudzieste urodziny
W otoczeniu ptasich treli
się zjawiły wcześnie z rana
gdy nad łąką mgieł kotara
bryzą była rozsuwana
Nocka kładła się w pościele
przecierając senne oczy
zachwycona muzą wierszy
widząc jak powabnie kroczy
Jak to Wena ciut nieśmiała
wzięła wiosnę na spotkanie
upiększając słów melodią
moje w wierszu rymowanie
Korzystając z resztki śniegu
suknię Proza jej uszyła
jak to ona w słowach bieli
do orszaku dołączyła
Wiosna niosła jej w bukiecie
zapach pól i łąk zielonych
rozsypując na poboczach
konwalijek białe dzwony
Doczekała się Poezja
w kalendarzu swego święta
pomagając nam w pisaniu
chce by każdy ją pamiętał
Patrząc jak tak idą w parze
rozsiewając cudne wonie
zjednoczony z nią w poezji
podaliśmy sobie dłonie
Komentarze (10)
Widać, że pisanie sprawia Ci radość. Wiersz jest
bardzo lekki, rytmiczny. Płynie się z rymami. Super!
Pozdrawiam z dużym podobaniem:)
Super podoba mi się bardzo:))
Ładny wiersz
Pozdrawiam
Bardzo ładna laurka na ten świąteczny dzień poezji:-)
pozdrawiam
Pięknie i aromatycznie, poezja powitała wiosnę.
Pozdrawiam :)
Ach jaki śliczny i te rozsypane konwalie...
Może owa wena pozostanie z nami do kolejnej wiosny:)
Łany, lekki w odbiorze wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
ślicznie. Warto zaprzyjaźnić się z Weną i poezją.
Piękny wiersz napisałeś na ta okolicznośź. Pozdrawiam.
- ładny wiersz, przyjemny w odbiorze.
no proszę, nawet nie wiedziałam, że jest takie święto.
Dzięki za uświadomienie i przyjemność czytania
pięknych rymów.