Dzień smutny przez pewien...
Ten dzień smutny i taki szary,
Nie chce mi się na niego patrzeć nawet zza
firany...
Co dopiero wyjść na świat,
Me serce jest jak zwiędniętny kwiat...
Mam ochtę zasnąć twardo,
Nie snuć się po ulicach na marno...
Tak ciężka się staje dusza,
I radość szybko się rozkrusza...
Ach szkoło coś Ty ze mną zrobiła,
Matma prawie mnie dziś zabiła...
Jak ja nienawidzę matematyki...
autor
CzarnaAnielica
Dodano: 2007-01-10 15:21:05
Ten wiersz przeczytano 763 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.