DZIEŃ ZA DNIEM
Z cyklu zabawa słowem
Poczernione mimochodem
Jedno, drugie, trzecie, czwarte,
Bo jak wicher powiał chłodem,
Wszystko to jest słów niewarte.
Szczeble życia połamane
W gąszczu bujnej roślinności,
Tylko pozwól mi kochanie
Na kawałek mej inności.
Skubię ciasto na zacierki,
Malinowy sok rozlany,
Pies rozsypał mi obierki,
Świat za oknem rozmazany.
22.11.2008
autor
Lili Blue
Dodano: 2008-11-22 08:09:27
Ten wiersz przeczytano 1056 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
codzienna gonitwa obowiazkow sprawia ze cos wypada z
rak ,a cos przynosi pecha.Tak juz jest. Pieknie
ujelas.
ech samo życie ... wiersz świetny ))
Potrafisz bawić się słowem nawet, gdy jesteś smutna ;)
I tak biegnie dzień za dniem,
każdy w szarym jest kolorze,
czxęsto o poprawie śnię,
ale jakoś przyjść nie może.
Podobał mi się twój wiersz o codzienności życia.
Taka szara codzienność, domowa rutyna. Wiem coś o
tym:) + Pozdrawiam.
to się chyba poranna chandra, ale wiersz wyszedl jak
trzeba
Wiersz refleksyjny, ładnie zbudowany, a sok malinowy
rozlany... szara rzeczywistość czasem przytłacza.
"Tylko pozwól mi kochanie na kawałek mej inności." -
to jest najtrudniejsze w życiu. Ostatnia zwrotka mnie
urzekła, piękna!
Dzień za dniem-akurat dzisiaj mam podobny,posiało
śniegiem,ale mamy i tak prawie zimę i głowy do góry
mamy w końcu wolne dni i można poszaleć..powodzenia
Lepiej przymknąć oko na niektóre sprawy.Wtedy jest
łatwiej żyć.
Pięknie swoje słowa układasz i czytając o szarości
dnia sie zapomina:)
dobry i legki w czytaniu gratulacje.
Podoba mi się zabawa słowem, choć tu klimat jest
smutny. Ale takie jest życie, szare, trudne, szczęście
bywa okruchem bursztynu, rzadko spotykanym.
gdy ja mialam "Świat za oknem rozmazany." to umylam
szyby i swiat stal sie jasniejszy :) a Twoj wiersz
naklania do refleksji
Taka, szara codzienność, bez słonecznego promyka
nadziei, wygląda mi to na jesienną chandrę... świetnie
bawisz się słowem, doskonałe wiersze z tego powstają
:)