Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Z dziennika kosmonauty




Przyszła do mnie o świcie, przezacna pani Maria...
i pyta bez pardonu, czy spała u mnie Daria...?
Nie odpowiedziałem, czy mała u mnie spała.
Więc tylko się żachnęła i pod drzwi... spompowała.

Krzyknąłem wiec na ciecia, słuchaj, w mietłe szarpany,
sprzątaj mie ten wychodek, pókim jeszcze zaspany.
Bo jak już oczy przetre oraz szeroko otworze,
to skończysz jak jałówka zarżnięta gdzieś w oborze.

Ciecisko bystre było, bo chwycił jakąś szmate,
i rzucił ją na plamę, jak zapaśnika na mate.
Sięgnąłem do bonżurki i dałem mu moniaka,
on tylko wymamrotał, że - nie ma nań cwaniaka...

Po czym usiadł na mietłe i wyciął jak szalony,
zwracając jej stylisko, w kierunku - Desdemony.
Tu muszę dodać krótką, lecz szczegółową wzmiankę,
że cieć na tym księżycu, rzekomo miał kochankę.

Ach! Może dodam jeszcze, że owa Desdemona,
to księżyc jest Urana, nie siostra zaś Leona.
Lecz dość tej Wikipedii, bo w cenie jest nauka,
kto chce być dziś mądralą, niech sam sobie poszuka.

Kiedy trzaskałem drzwiami... czajnik fokstrota tańczył,
- wywale go za okno, nie będę się z nim niańczył.
Coś miałem dzisiaj pecha, choć dzień się zaczął pięknie.
Gdy czajnik był za oknem, ktoś nagle, jak nie... jęknie...!

A potem, dało się słyszeć, donośne - Jezu Chryste!
człowieku, cóżeś zrobił - zabiłeś pan artyste...!
Ciarki przeszły po plecach. Zabiłem ja artyste...?
więc w nerwach się rozdarłem, tak samo - Jezu Chryste!

Wyszedłem więc na taras i patrzę, a gość - leży,
przyjrzałem się mu bliżej, poznałem, po odzieży.
To cieć, w mietłe szarpany, leżał trafiony czajnikiem...
Położyć jednym rzutem - mistrzowskim jest wynikiem.

A morał tu się snuje, jak wczesny zmierzch nad chatą.
Że, tego pewność zgubi - kto brud przykrywa szmatą...
I nawet nie pomogą, bezkresne gwiazd przestrzenie...
choć był na drodze mlecznej... i tak zarobił w ciemię...





excudit
lonsdaleit




00:03 Środa, 29 czerwca 2011 - ...

autor

lonsdaleit

Dodano: 2011-06-29 00:04:24
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

lonsdaleit lonsdaleit

MikaRouz - co się tyczy tego nieszczęsnego ciecia, to
czytający winien mieć świadomość, że bohaterowie
naszych utworów, to najczęściej postacie literackie,
chyba, że tekst jest tak sugestywny, iż rzeczywistość
przeplata się z fikcją. Ale to chyba dobrze o nas
świadczy MikaRouz. ;)))

Kornatka Kornatka

No jesteś mistrzem po prostu no!!! \w mietle
szarpany\ ubawiłam się przednio!!!

MikaRouz MikaRouz

kiedyś w jednym z moich wierszy występował cieć, ileż
mi się za niego oberwało, że ludzi nie szanuję,że
pracy ww. nie doceniam itp. itd. zmieniła na dozorcę
choć przez to rymy były już ciut, ciut gorsze, mnie
osobiście cieć nie przeszkadza, a wiersz się podoba

Tatianka Tatianka

Wiersz wspaniały, uśmiałam się a wyobraźnia super,
pozdrawiam.

Tesss Tesss

Refleksyjnie i z humorem.
Pozdrawiam z daleka.

DoroteK DoroteK

;-) och, lonsdaleit, Twoja poezja powinna być
sprzedawana na recepty :-)
Przedostatnia zwrotka rozłożyła mnie na łopatki :-)

Lullula Lullula

Twoja wyobraźnia nie zna ram. Jesteś niesamowity.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »