Dziewczyna...
Kaptur na głowie, w uszach słuchawki,
Na nogach glany, a w rękach kartki.
Postrach siała w całej okolicy,
Swym wyglądem odstraszała,
A dotykiem obrzydzała.
Za plecami ją wyśmiewali,
Babochłop! - wołali,
Choć wewnętrznie się jej bali.
Nikt nie chciał poznać tego 'olbrzyma',
Nikt nie odważył się podejść,
Tak, jakby potworem była
I tylko problemów przysparzała.
A mimo pozorów ta olbrzymka,
Wewnątrz siebie istotkę skrywała.
Czuła,widziała,słyszała,płakała,
Lecz nikogo to nie obchodziło.
Żaden z nich nie wiedział jaka jest,
A była wewnętrznie piękna.
Na tych kartkach poezję pisała,
Swój ból tam opisywała,
Wiele łez wylewała,
Lecz po sobie tego nie pokazywała,
Wręcz się z tego śmiała!
Szkoda tylko, że wewnętrznie cierpiała.
Z czasem jednak pogodziła się ze swym
losem
I duszę wierszom oddała.
Wkrótce jednak nawet to jej nie
wystarczało
I choć cierpienie zelżało,
To zależeć przestało.
Nadziei zabrakło
Serce wolniej biło
I tak jakoś ciężej jej się żyło...
Wtem niczym grom z jasnego nieba
Szczęście do niej przybywa!
Leci w ogromnych ilościach,
By zemścić się na tych ludziach,
Którzy jej życie uprzykrzali.
Leci i nic go nie powstrzyma,
I choć trudną miało drogę do pokonania,
To nie zniknie, będzie trwało,
Kwitło, rosło i piękniało.
Tym szczęściem miłość była,
Która w najlepszym momencie się
pojawiła.
Czarne myśli odgoniła ,
Uśmiech przywołała.
I choć była niesodziewana i nieproszona
To piękna oraz odwzajemniona.
Komentarze (5)
Każdy ma prawo do szczęścia i do miłości. Ale nie
należy w sercu kryć nienawiści do ludzi.
Dobry wiersz.
Witaj Natalko,
Na początek przede wszystkim nasuwa mi się morał - nie
można Nikogo, osądzać po pozorach, ale można też zjeść
z kimś beczkę soli, a i tak jego wnętrze, pozostanie
niejako tajemnicą. Najważniejsza jednak jest miłość i
to na niej, trzeba się skupić. Pozdrawiam serdecznie i
dziękuję, za miłe odwiedzinki:)
pięknie słonko małe swe cierpienia opisałaś dobrze że
ktoś odkrył zakryte i pięknym kwiatem zakwitłaś na
stałe i niech ci się wiedzie małe bo w środku jesteś
maleńka
Zupełnie inaczej powiem niż mój przedmówca - wiersz
ogólnie może zaciekawić czytelnika, ale napisany
niezbyt poetycko. Piszesz w jedną stronę pochylonym
pismem = zbyt czasownikowo, przyjrzyj się ile tu
czasowników?!! Jakby innych części mowy nie było w
używanym przez ciebie języku. I sama wyciągnij
wnioski.
Bardzo fajnie napisane pozdrawiam