dziewczyna z sąsiedztwa
objęła wzrokiem tamtejszy horyzont
gdzie utopia współgra z miłością
nikt nie patrzy na wiek
dzieląc się euforią
samochody mknęły przed siebie
z biegiem lat było ich więcej
zaś mniej w nich ludzi
wiatr jedyny pogładził policzki
strącając z nich senne łezki
nawet te ukryte między włosami
dziewczyna która była sama w tłumie
jeszcze raz spojrzała w górę
zza mlecznych wat wyglądało słonce
z płonącą neszamą
rozłożyła skrzydła
oddając się falom ziemi
dziewczyna z okna
czyjaś sąsiadka
teraz bezpieczna w objęciach Boga
siedzę pomiędzy drzewami
obserwując tutejszy horyzont
tamten już znam
kiedyś wszyscy będziemy szczęśliwi
jak dziewczyna z sąsiedztwa
Klaudia Gasztold
Komentarze (6)
Myszko! - kochana Klaudio! - to jest wielka Poezja. -
neszama? - sprawdzę, ale jestem pewien, ze nie
poslużylaśsię rzadnym uproszczeniem. - piękny wiersz -
zwłasza w parku - pod przyjaznym dachem... - w czasie
deszczu:)
serecznie pozdrawiam:)
Dobry, dramatyczny przekaz. Teraz coraz więcej takich
dziewczyn czy chłopaków - liczba depresji, samobójstw
rośnie. Młodzi nie widzą wyjścia z sytuacji i
rezygnują z tego, co dobrego mogłoby się im jeszcze w
życiu zdarzyć. Zbyt wcześnie odchodzą.
Pozdrawiam ciepło.
witaj
bardzo poruszający wiersz
i ta dziewczynka z sąsiedztwa
serdeczności
korekta - dziewczyny
Szkoda szewczyny,
Musiała być bardzo zdesperowana.
Dobry i mocny przekaz wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.;)
Wiersz ładny ale bardzo smutny...pozdrawiam
serdecznie.