DZIEWCZYNA Z WALIZKĄ
DZIEWCZYNA Z WALIZKĄ
Nawet nie wiesz ma z pięciolinii,
że choć los nie szczędził nam łat.
Jesteś dla mnie zawsze dziewczyną,
która nagle rozjaśnia mój świat.
Nie przypuszczasz nawet moja miła,
jak uwielbiam twoje oczy rozmarzone.
Kiedy patrzą ze szczebla „drabiny”,
oczy w kurze łapki przystrojone.
I podziwiam włosy potargane
oraz bruzdy przy ustach od śmiechu.
Jeśli zechcesz, będę tym Atlasem,
chociaż czasem brakuje oddechu.
Kiedy pytasz czy jadłem śniadanie,
palcem grozisz, że mówię za dużo.
Widzę w tobie wciąż tą dziewczynę,
z hali dworca, z walizką zbyt dużą.wwp.
Komentarze (6)
Ładny, romantyczny przekaz. Cóż bez miłości byłoby
warte nasze życie:)
Pozdrawiam.
Marek
Ładnie, mimo nieco rozchwianego rytmu:) Zamiast "z
śmiechu" czytam sobie "od śmiechu" i z "tamtą" zamiast
"tą" w przedostatnim wersie, ale to nie mój wiersz.
Dobranoc:)
Romantycznie batdzo
Piękne wspomnienia. Taka pamięć długo trwa w naszych
głowach. Miłego świętowania Walentynkowego.
Witaj. Wiersz, podoba się również.
Na TAK! przekaz.
Pozdrawiam serdecznie.
Magicznego wieczoru, życzę.:)
Pięknie :))...po prostu:)
Pozdrawiam.