Dziewczynka w rudych warkoczach
Joasi [*]
W czarno białych barwach świata,
poprzez łzy, strach i krzywdę,
dostrzegała piękno istnienia...
Nigdy nie brakowało jej siły do walki
z chorobą
życiem...
cieszyła się każdą sekundą,
każdą chwilą,
każdym dniem....
Jej włosy pachniały wiatrem...
usta szeptały milczeniem...
oczy płakały deszczem....
była dopiero dzieckiem
Pamiętam siedziała na trzepaku...
Ściśnięta pomiędzy blokami świata...
wśród pustki szarego otoczenia,
wśród tej głuchej nicości
widziała barwy tęczy...
widziała lasy i góry, rzeki i łąki...
największe skarby ziemi....
pewnego dnia zniknął trzepak....
zniknęły lasy, góry, rzeki...
zniknęły łąki i blokowisko....
umarło życie ...
Komentarze (10)
Dotyka, bo bliski drżeniu serca...
Przepiękny tytuł. I wiersz. Naprwdę.
Po przeczytaniu tego wiersza mam uwagę odnośnie tych
trzechkropków, chyba niepotrzebne, ale poczekaj na
inne opinie bo huncwot się nie znać. A wiersz i ok -
Podoba i przekonuje jakoś tak sam nie wiem dlaczego
ale jednak. Pisz
przychylam sie do komentarza "powiem"
To Przepiękny, wzruszający wiersz. Ale po te
wielokropki?
Bardzo mnie wzruszyłaś swoim wierszu... piękny
Piękny... wzruszający... chwytający za serce...
Wiersz pięknie napisany, z dużym uczuciem, tak jak
potrafią to tylko kobiety,kiedy piszę się o
nieszczęściu dotyczącym dzieci.Łza mi się w oku
zakręciła.
nie mam sumienia komentować,piękny wiersz.
Pięknie o dziewczynce z rudymi warkoczami jest
nadzieja że istnieć zawsze będzie Smutny i pięknie
wyrażony wizerunek drogiej osoby Plus