Dziewiczość
śniegowa miękkość
świat całkiem opierzał
złagodniał w puchu
***
pobielony dzień
zaścielony czystością
gdzieniegdzie ślady
***
śnieżynka z nieba
do rąk powolnie spada
za chwilę nie ma
***
dziś dużo śniegu
biel i miękkość zachwyca
z pogodą ducha
autor
marcepani
Dodano: 2017-01-11 17:29:31
Ten wiersz przeczytano 1165 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
gdy zerkam przez okno tak właśnie to wygląda- "
złagodniał w puchu". pierwsza najlepsza, nawet zimowe
klimaty potrafisz ogrzać - uśmiech
Haikowa dziewiczość śniegu.
Bardzo ładnie, marcepanko.
Miłego wieczoru:)