Dżihad
Sprośny jak limeryk ale nie limeryk
Jeden zdolny dżihadysta co odpalił bombę
Wszedł do raju i wnet pojął że go robią w
trąbę
70 dziewic czeka, jak pisze w Koranie
Ale babcie niewyżyte albo starsze panie
A więc do Allacha skarży--Czego chcesz
człowieku?
Nikt ci chyba nie obiecał w jakim będą
wieku
A więc z tymi musisz zażyc przyjemnosci
krzynę
Wszystkie młode juz zużyte,za dużo was
ginie
I pamiętaj se gieroju w niebiańskiej
potrzebie
Ze się musisz dobrze starać, one też są w
niebie
No i wody mi odejdą z tego dżihadyzmu
To nie lepsza by mi byla błogość
onanizmu
Masturbacja ukochana nie strzeli ci
focha
Układ prosty , naturalny z kimś kto ciebie
kocha
Ale klamka juz zapadła, w niebie też czas
nagli
Tak Allacha trza poprosić o dwa worki
viagry
A za uchwyt zapalnika morał tej piosenki
Uważajta jeden z drugim co bierzesz do ręki
proszę nie wybaczać sprośność.
Komentarze (18)
Słyszałam, że w raju,
Allach, dla rozrywki,
gdy zabraknie dziewic
- podsyła im dziwki…
:)))))
: ) Wariactwo. +