dzika świnka
"..wąska droga wąska,
a za gąska gąska -
sitowie tatarak ominą
i gęsiego sobie.." ..a tu dzik!
"..nie mruczek nie burek,
nie jeż, nie pchła;
Czerwony Kapturek -
to ja, właśn.." ..świnia?!
Dzik zadziera ryjem tłustym
(urodził się krzywousty) -
już go wtedy nikt nie lubił,
a charakter dziwny gubił.
Aż natrafia dziką świnie..
..ta zadręczać go zaczyna.
Dziczek wierny jest uczuciom
- śwince sprostać się nauczył.
Gdyż przez zimy i przez wiosny
(ciągle trwając w samotności)
w kompromisach się wyszkolił
- nerwom wygrać nie pozwoli.
Dzik spokojny - świnia wściekła,
więc już patrzy - gdzie uciekać?
Tudzież świnka to przebiegła -
nie da jemu z planu zniknąć..
Spontanicznie go obraża -
z nagiej skóry wciąż obnaża,
a gdy stoi sam kościotrup -
młotkiem wali dalej w oślep.
Dzik popatrzył; co się dzieje?
I do świnki się uśmiechnął
- po co wściekasz się i bijesz?..
..piosenkę ci ułożyłem:
"Pogłaskać cię chcę Kochanie
- jak umiem najdelikatniej..
Tylko ten jeden jedyny raz -
ten jedyny raz.. ..na zawsze."
Dwoje takich "nie z tej bajki"
mogą razem mieć się fajnie..
..jak do siebie się nawzajem
złość opanowując.. ..nagną.
..rozmarzył się dzik o śwince;
zdegustowanej panience,
..którą (właśnie ten dziwoląg)
kochać mógłby całym sobą..
Komentarze (4)
Dziękuję Kochani! dzika świnka jest rozumiane tu jako
świnka protagonisty dzika; a nie przymiotnik
Podoba mi się morał. Pozdrawiam Groszku :)
Swietne!
mój głos i szacun jest twój
Dwoje takich "nie z tej bajki"
mogą razem mieć się fajnie..
..jak do siebie się nawzajem
złość opanowując.. ..nagną.
- i to jest dobry morał.