Dziś pójdę na pogrzeb...
Dziś pójdę na pogrzeb swoich snów
Zakopie gdzieś daleko marzenia
Usiądę przy ich grobie
Zapłaczę w ciszy ciemności
A potem złożę przysięgę przed Bogiem*
Że już nigdy więcej nie zaufam miłości
Że już nigdy więcej łzy nie uronię
Że już nigdy więcej nie doznam
cierpienia
I siedzieć tam będę bezczynnie
A potem walnę głową o kamień niewinnie
Przytomność stracę
Ocknę się rano we własnym łóżku
i pomyśle - tak jak w moim śnie zrobię
Zakopię marzenia i umrę przy ich grobie
* jeśli jest
Komentarze (1)
smutny ten twój wiersz...
ale jego przesłanie trafia do mnie...
pozdrawiam:)+