Dziś tortu ze świeczkami nie...
Na ustach znowu połowy niemal świata
z radością zaśpiewałaby ci skrzydlata
brać a na stole stałby tort ze
świeczkami
jeszcze jedna jak co roku by przybyła
Mateńko moja kochana gdybyś żyła…
tak brakuje twojej matczynej miłości
Dziś podzielisz tort z chmur z aniołami
w krainie błogiej ciszy i pokoju
wypijesz napój życia ze zdroju
A dziś dzień kiedy każdy co roku z
powrotem
staje się na chwilę uśmiechniętym brzdącem
znów rok minął razem z myśli lotem
jak mrugnięcie okiem odeszły miesiące
Teraz Mamusiu patrzysz z wysokości
na nas wszystkich i ziemski świat
gdzie jest ten wielki tort ze świeczkami
Piszę kolejny wiersz z życzeniami
tylko tortu Mamo nie będę dziś jadł
bo gorzkiego życia mi już nie osłodzi
czeka niejedna burza po łez powodzi
Ale nie martw się - dam radę jeszcze
choć w sercu tak często padają deszcze
u ciebie same dni pogodne i słoneczne
wszystkie leki i zabiegi są tam
zbyteczne
przecież nie czujesz już ani jednego
bólu
Naprawdę dzisiaj tortu nie ma na stole
bezradny na przeznaczenie jak pacholę
wspomnę twoje urodziny kochana Matulu
Komentarze (21)
Wiersz piękny wzruszający...pozdrawiam.
Tort nie jest konieczny, ale kwiaty możesz Jej
zanieść.
Wzruszona łzę uroniłam...
Pozdrawiam serdecznie...
Za GrzeląB, bo wszystko napisał. M
Urocze i wzruszające wersy. Pięknie. Pozdrawiam
serdecznie :)
Wzruszający wiersz. Hołd miłości i tęsknoty za
ukochaną mamą. Pozdrawiam serdecznie, życzę udanego
dnia:)