dzisiaj
Tekst z marca 2020r, dziś (nieco doszlifowany) przypomniał o sobie:)
słońce nad miastem
niezmącone błękity
chwytam w ramiona
bielutki puszek
dwa pióreczka wprost z nieba
śmieją się oczy
Just Another Blue Day - Ernesto Cortazar
https://www.youtube.com/watch?v=laFenInbXXs
Komentarze (19)
Dziękuję, Driano :)
Delikatne slowa...
Nowo przybyłym Gościom dziękuję za wizytę i
pozostawione słowo :)
Dobrego, wszystkiego :)
Pięknie!
Pozdrawiam
W marcu 2020 mógł padać śnieg. Dziś "dwa pióreczka
wprost z nieba" są dla mnie zagadką.
Ale wierszyk leciutki, delikatny, jak płatek śniegu (a
może dwa).
Wiersz niosący radość słonecznego dnia:)
Pozdrawiam
Marek
Lekkością powiało, pozdrawiam zapachem akacji :)
szadunko, oczywiście - przepraszam :))
Angel Boy
szasdunko
również dla Was słoneczne podziękowania za obecność
pod tekstem.
PS - ja nie piszę haiku - nie przykładam do tego wagi;
jeśli czasem takie mi wyjdzie, jest to jedynie wynik
przypadku :))
Wspaniale było przeczytać miniaturę. A może to
podwójne haiku?
Przyniosła radość i lekkość.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo krótki, lecz jakże piękny utwor :) Pozdrawiam
Serdecznie +++
Nowo przybyłym Paniom dziękuję za aktywną obecność pod
tekstem :)
Serdeczności :)
____________________
Ptaszencjo,
nie wiem od czego zacząć, bo swoim komentarzem
wywołałaś burzę skojarzeń... :) Postaram się jednak
poskładać do kupy buzujące myśli :))
Zatem, uwaga zaczynam! :))
Posłuchałam "Twojego" "Perfect Day"...
za mną też chodził kiedyś pewien song:
Radiohead - Creep (MTV Unplugged Live & Acoustic)
https://www.youtube.com/watch?v=H1tPiqT5zeE
Wiedziałam o czym traktuje, ale byłam zafascynowana (i
do dziś jestem) muzyką i niezwykle
autentycznym-emocjonalnym wykonaniem - w wersji
akustycznej. Z treścią utworu nie miałam żadnych
skojarzeń - do czasu... Nie będę się na ten temat
rozpisywać, dodadam jedynie 15 sylab, napisanych
teraz-z marszu, na kolanie.
kiedyś
wątłe bezsilne
dziś nie jestem ofiarą
żyję nie winię...
A nazwisko Reed? Natychmiast skojarzyło mi się z Dean
Reed'em (1938 - 1986) - amerykańskim piosenkarzem,
aktorem, scenarzystą i reżyserem. Moim zdaniem to
bardzo ciekawa, ale kontrowersyjna, i tragiczna
postać...
Szukałam w polskiej wikipedii informacji na jego
temat, ale ku mojemu zdziwieniu (swego czasu był
przecież i w Polsce popularny), nic nie znalazłam.
Natomiast w niemieckiej wikipedii poświęcono mu
obszerny artykuł:
na wszelki wypadek załączam link:
https://de.wikipedia.org/wiki/Dean_Reed
A tak na koniec - nie przypuszczałam, że to moje
"dzisiaj" może wywołać - takie, a nie inne -
skojarzenia, przemyślenia, wspomnienia... u Ciebie i u
mnie :)
Dziękuję Ci, Ptaszencjo, za to szczególne dla mnie
doświadczenie...
DobronocnośCi :)**
PS tyle że wtedy nie wiedziałem, że to o
uzależnieniu...
"dzisiaj" jest tak piękne u Ciebie, MaLinnko:-)
(Oj, przypomniałaś mi czasy, kiedyś-kiedyś, gdy
namiętnie chodził za mną "Perfect day" z Lou Reedem i
pewnym chłopcem:)
Pozdrowionka ciepłe:-)
Anioły gubią pióra ;) a do nich zawsze oczy się
śmieją:)
Pozdrawiam z uśmiechem :)