Dzisiaj popłynęłam…
…czasem trzeba odejść od siebie by zobaczyć się dokładniej…
Dzisiaj popłynęłam daleko
Jeszcze dalej niż te obłoki
Pokłoniłam się starym drzewom
I odkryłam nowe zatoki…
Wszystko było mi obce
Wszędzie byłam intruzem
Białe kwiaty mych myśli
Odpłynęły gdzieś luzem
Świat się zmieniał
Nie widziałam w miejscu stałam
Obudzona zrozpaczona
Swego miejsca już nie znałam
…niestety marzyciele często trafiają za margines życia…
autor
Beniaewa
Dodano: 2007-12-22 09:51:49
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dusza odrywa się od szarości zycia i ucieka na chwilę
w pobliże raju, tam ptaki tak ładnie śpiewają.
Czasami zatracamy się w świecie marzeń...to chyba
prawda,bo gdy wracamy do codzienności często nie ma
dla nas miejsca...Refleksyjny wiersz...
Dystans do siebie, takie spojrzenie z boku bardzo się
przydaje ale czy może to zniszczyć marzenia? Przecież
są solą naszego życia.
Często w marzeniach płyniemy w odległe krainy z reguły
są to miejsca dla nas przyjazne , a potem gdy
otwieramy oczy nie wiemy gdzie jesteśmy. Wiersz ładny,
pobudza do refleksji...nad nami marzycielami.
Pozdrawiam
no tak,ale też marzyciele widzą świat lepszym, widzą
coś więcej,gdy przechodzą ulicą niż tylko szarą,
brzydką codziennosc..częściej widzą piękno..