Dzisiaj rano cz.2
Dzisiaj rano obudziłem się
moja gra nie skończyła się
dostałem w twarz i podniosłem się
połknąłem łzy, wyrzygałem sny
może mógłbym pokochać Cię,
ale nie wiem jak to jest
mój grzech
to ten wiersz
teraz choć
przytulę Cię
żebyś nigdy nie czuła się
tak jak ja czułem się
może mógłbym pokochać Cię
i wtedy dzień byłby snem
niemusiałabyś ronić łez
niemusiałabyś zamykać się
twój uśmiech byłby snem
twój uśmiech byłby kodem
autor
kadafi
Dodano: 2009-05-30 14:05:03
Ten wiersz przeczytano 645 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
gdy zrani ktoś odrzucamy sny a pragnienia przytulają
nadal Do snów kluczem jest uczucie prawdziwe W wierszu
szamotanina emocji cyt.może mógłbym pokochać Cię,
ale nie wiem jak to jest
mój grzech Dobry + pozdrawiam:)