Dziura
Mam dziurę w skarpecie,
co na to powiecie,
musze siedzieć w domu,
i nie mówić o tym nikomu,
wiadomo przecie,
że dziura w skarpecie,
to nic nienormalnego,
ani obrzydliwego,
jednak czuje te spojrzenia,
dające do zrozumienia,
że coś jest nie tak,
z tą skarpetą widzę świat na wspak,
czy to moja wina,
a mama kiedyś mi mówiła,
nie płacz przecie,
to tylko dziura w skarpecie.
autor

rakamo

Dodano: 2004-11-21 08:42:15
Ten wiersz przeczytano 1067 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.