Dziwak
Obraz słońca zniknął dawno
Teraz widać pożółkłe liście
Często siedzę na bujanym fotelu
patrzę przez szkło mojego okna
Widzę ludzi zmęczonych swoją pracą
Ubrani w szare garnitury
w czarne żakiety
Czasem wydaje mi się
że tylko ja noszę pomarańczowe palto
niebieskie oczy mam
i że tylko ja uśmiecham się
I wtedy płaczę
Zamykam się w czerwonej komnacie snów
I nie wyjdę z niej
póki nie nadejdzie wiosna
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.