Dziwna choroba zakaźna
Pod rozwagę pseudokrytykom
***
Piszmy od serca moi kochani,
Niech nas krytyka głupia nie rani.
Większość nas pisze z głębi swej duszy,
Prosta poezja pychę niech kruszy.
Sprawy codzienne w naszych są wierszach
W nich tkwi więc prawda prosta,
najszczersza.
One ukażą myśli ukryte,
W głębi dusz naszych życiem wyryte.
Ten kto prostymi pisze słowami,
Tego obłuda z pychą nie mami,
Piszmy jak serce dla nas dyktuje,
Niech nas nikt tutaj nie denerwuje.
***
Lecz są tu także „mądrzy”
poeci,
Którzy strofują wszystkich jak leci.
Dziwna choroba ich zaraziła,
Która dla wielu nie jest przemiła.
Mądrzą się tacy zamiast pomagać,
Wolą drugiemu w plecy cios zadać.
Cudze więc wiersze pchają do koszy,
W swoim kierunku uwag nie znoszą.
Gdy tak wciąż innych niszczą swobodnie
Nagle „czytelnik” myśli
podobnie.
Taka mnie sprawa tu zastanawia,
Co w taki zachwyt tych drugich wprawia.
Myślę niestety, że to ci sami,
Mówią za siebie dwoma głosami.
A jak ktoś inny głosów
„zarobi”,
Oni nie mogą darować sobie.
Mówią, że mało jest komentarzy,
Iść one muszą z głosami w parze.
Zazdrość ich zżera, środek wypala,
Swoją więc twórczość każdy zachwala.
Wierszem ich swoim pewnie oburzę,
Będę miał uwag też wielką burzę.
Dziwną więc sprawę tu zobaczycie,
O stół uderzysz, brzękną nożyce.
Specjalnie stosuję takie a nie inne rymy, by wiersz był prosty w odbiorze. Jeśli komuś nie pasują...trudno.
Komentarze (34)
Tekst urzeka. Ledwo dostrzegalne rymy na wypalonym
monitorze właściwie to mają swój urok.Podobno
Ech, Marku - ostrzegałem i ja i R.
Jak przekroczysz głosów kilka barier
zaraz cię ukąsi jad niespełnionych karier!
Trzeba z humorem, bo "krytykant" w ramach odnowy stary
komentarz skreśli a doda nowy:)
zazdrość to popularna choroba, ale Twój wiersz ma dużo
racji lecz najlepiej się nie przejmować