Dziwne dialogi
- ja cię kręcę ale nogi
- to jest wianek a nie rogi
- kupiłeś już bezpieczniki
- będą super te barwniki
- grzmi czy znowu mnie coś straszy
- nie to tylko jest szum maszyn
sama sie pooezja tworzy
gdy przygłusi są autorzy
Fragmenty rozmów z naszym przygłuchym zaopatrzeniowcem.
Komentarze (11)
:)a to ci pooezja;)
poozdrawiam:)))
proszę o wiecej tych rozmów, to może być ciekawe
dzięki za dawkę humoru...no i tak plotki się
sieją...pozdrawiam
poprawiłam przyszłość ..dzięki..a zasłyszane dialogi
są super..
:-) fajny żart sytuacyjny :-)
No i jest wiersz, a co do nóg, to się trzeba mocno
zastanowić, czy nie poddać w wątpliwość cały drugi
wers.
witaj, ciekawe skojarzenia przygłuchego rozmówcy, ale
ciekawe i logiczne.
Bardzo fajnie z życia wzięte. ozdrawiam
Dobry wiersz, trafne postrzeganie ludzi :)
Pomysłowo i trafnie! Pozdrawiam!
jesteś wielki ...przyjacielu ....życie to najlepsza
poezja..i to jest dobre zza grobu dostałam meila
...pięknie napisałeś ...tylko nie wiem kto był gorzej
głuchy...pozdrawiam ciepło przyjacielu
Rozbawiłeś mnie, mam próbki "zaopatrzeniowca" w
otoczeniu. Konkluzja ostra. Ciepło pozdrawiam.