dziwne życie
(IPOGS, Freestyle), eMultipoetry.eu
podchodzę do niego
jak do jeża bo nie wiem
z której właściwie strony
ma ten dziwoląg początek
i czy by mnie nie zeżarł
a jakby z tej drugiej zajść
to co by ...
wolę już o tym nie myśleć
brnę z nim przez czas
aby dalej
a jakby się o mnie pytali
o ten byt i istnienie
z mojej perspektywy
jest lepsze niż na niby
chociaż dobija
i podszyte tchórzem
dobrze mi leży
w mojej ciasnej skórze
Komentarze (1)
Życie jak jeż kłuje.