Eddie, największy farciarz na...
27 I 2023r, to 78 rocznica wyzwolenia nazistowskiego obozu koncentracyjnego zagłady w Auschwitz
Inspiracja książką E.Jaku,
pt" Najszczęśliwszy człowiek na ziemi”,
czyli Abrahama Salomona Jakubowicza,
niemieckiego Żyda, cudem ocalałego więźnia
obozów śmierci, w Buchenwaldzie czy
Oświęcimiu.
„Jeśli ma się hart ducha, umie zawierzyć
nadziei, ciało dokonuje cudów!" E.J
„Najpiękniejsze co może przydarzyć się
drugiemu człowiekowi, to bycie kochanym
przez drugiego Człowieka. Przyjaciel, to
ktoś kto przypomina ci że żyjesz.
Przeżyłem, bo byłem winien to
przyjacielowi, by przetrwać.” E.J
Tak pisał Jaku o swojej obozowej przyjaźni
z Kurtem.
EDDIE, NAJWIĘKSZY FARCIARZ NA ŚWIECIE
Czemu ten sam naród może być wspaniały,
a w przeciwnym razie staje się potworem?
O tym dawno mówił już żelazny kanclerz.*
Przykładem był poród kryształowej
nocy.**
Gdy antysemityzm nazistowskiej bestii
wylał nienawiści kubeł w synagogach,
także w licznych domach, zawsze Niemcom
wiernym,
z żydowskim korzeniem, nagle odrzuconych.
Do czego jest zdolna słabość wyniesiona
na tronie z pogardy, przy chorobie
władzy,
by napawać ego cierpieniami ofiar,
psychola Mengele czy innego kata? ***
Czy można nienawiść przystrzyc, niczym
trawę,
gdy wokół opary codziennie jej wdychasz
i jesteś ofiarą, która ma dla kata
wartość „kanadyjską” lub ekonomiczną?
****
Jak wiele jest w stanie przeżyć w piekle
człowiek,
ten wie, kto je przeszedł, cudem z niego
wyszedł,
lecz czy jest możliwe, by mógł ból
oswoić.
Po latach się jawić niezwykle
szczęśliwym?
Czy miłość, rodzina, może być lekarstwem
na najgorszą traumę oraz radość z życia?
To pewne, że bez niej nieważne bogactwo,
gdyby nie mógł patrzeć na nią jak rozkwita.
I jeśli przyjaźni ręki by nie poznał,
w obozie na drutach skończyłby jak inni,
albo życie wypruł pośród
nieczystości*****
a może na drzewie w boleściach by
wisiał?
Nie byłby największym szczęściarzem na
ziemi,
który miał świadectwo głosić dla pokoleń
-
mówić czym jest wolność i czym
odrodzenie.
W bezpiecznej oazie miłość dzielić,
mnożyć.
Celebrować chwile, ponad setki dożyć.
~~~~
*Cytat autora E.J z Otto von Bismarca -
kanclerza Niemiec, nazywanego żelaznym,
który twierdził, że naród niemiecki z
dobrym przywódcą jest najlepszym narodem na
świecie, a ze złym potworem.
** - noc kryształowa miała miejsce
19 XI 1938 r, przelała się falą
antysemityzmu i jawnej nienawiści do Żydów.
Podczas jej trwania palono synagogi,
mieszkania i domy żydowskie, a ludzi bito i
wywożono
do obozów, Jaku został wywieziony do
Buchenwaldu.
*** Dr Josef Mengele zasłynął w obozie w
Auschiwtz z okrutnych eksperymentów
„medycznych”. Autor książki zetknął się z
nim, gdy dokonywał selekcji na ludzi,
kierowanych do piekielnej pracy i tych do
komór gazowych. Rodziców autora
zakwalifikował jako nieprzydatnych…
****"Kanadą" nazywano sortownię, ze względu
na wiele luksusowych rzeczy, w tym
biżuterię czy drogą odzież.
Osoby ekonomiczne, to osoby w miarę zdrowe,
które potrafiły być przydatne dla Niemców,
zwłaszcza ludzie ze smykałką mechaniczną
czy rzemieślniczą. Jaku był solidnie
wykształconym fachowcem
znającym się na przeróżnych maszynach,
zwłaszcza na sprzęcie medycznym, czyli był
zaliczany do ekonomicznych.
***** Wiele osób nie wytrzymywało
psychicznie, niektóre rzucały się na druty
pod napięciem,
Inne, takie jak pewien stomatolog, o
nazwisku Cohen,/który po pobiciu miał
popękane narządy wewnętrzne i wiedział, że
grozi mu długotrwała bolesna śmierć/, wolał
podciąć sobie żyły w latrynie, by później w
niej się utopić, niż konać przez wiele
dni.
**********
Dodatek prozy dla wytrwałych…
CZY WYJŚCIE Z PIEKŁA TO PRZEPUSTKA DO RAJU?
Czy można być najszczęśliwszym człowiekiem
na ziemi,
jeśli przeszło się przez koszmar w obozach
koncentracyjnych?
Większość z nas sądzi, że taka trauma nie
pozwoli na normalne życie,
a jednak nie zawsze tak jest.
Bywa, że właśnie dzięki temu
doceniasz jego wartość, każdą chwilę, masz
ochotę wyssać jak cytrynę
i celebrować codziennie całą gębą.
Mimo powodów do najgorszych odczuć - typu
nienawiść, taki ktoś (wbrew pozorom)
jest zdolny do zarażania dobrocią,
do założenia rodziny, czyniąc ją oczkiem w
głowie.
Do propagowania wartości, o których ludzie
często zapominają - skupiając się na
galopowaniu ku rzeczom materialnym.
Ktoś taki wie, czym jest rodzina, którą
można stracić na zawsze.
Wie, że to właśnie ona daje przysłowiowego
kopa do życia i przetrwania.
Upowszechnia znaną prawdę, że pieniądze
bez rodziny nie mają wielkiej wartości, że
należy ją kochać i szanować, a także mówić
jej o swoich uczuciach, zdając sobie
sprawę, że może nadejść dzień, kiedy już
będzie to niemożliwe.
Taki ktoś uczy, by mówić Matkom jak bardzo
je kochamy i szanujemy,
nie zatruwając ich bzdurnymi kłótniami.
Podkreślając, iż jesteśmy
szczęściarzami, dopóki je mamy.
Tak, są tacy ludzie, którzy byli o włos od
śmierci, a jednak przeżyli,
dzięki sile przetrwania, która jest jak
promyk słońca na ciemnym, cuchnącym
bagnie. Jak iskra, z której może zapłonąć
ogień nadziei.
To właśnie ona trzyma nas za gardło życia,
ale nie tylko.
Bez pomocy przyjaciół i wiary w Niego,
raczej nie potrafiłbyś przetrwać piekła na
ziemi, które zgotował człowiek
człowiekowi.
Nie myślał byś o tym, że liczy się tylko
dziś, które wyrywasz łapczywie, jak
każdą,
choćby najgorszą rację jedzenia,
oszczędzając energię, by zgromadzić ją na
jutro, którego chcesz doczekać.
Może po to, by dać świadectwo o koszmarze,
który wydarzył się naprawdę?...
O tym, że to nie science fiction, lecz
historia prawdziwa. Historia, która kołem
się toczy, bo niejeden potwór mieszka w
człowieku i czeka na karmę - podłości, bólu
i strachu.
Na szczęście nie każdy się jej poddaje,
jeśli jest w nim - wiara, nadzieja i wola
przetrwania.
Gdy wszystkie razem są naczyniami
połączonymi - mają niezwykłą siłę,
wymierzając siarczysty policzek złu,
którego moc z czasem ulega zniszczeniu.
A ten, który wyjdzie z piekła ma szansę na
to, by być - lepszym, silniejszym i
kochającym życie, jak nikt inny.
Nikt, kto nigdy nie zrozumie, jaką ma
wartość - każdy dzień, godzina, minuta, a
nawet najmniejsza sekunda, gdy biorą udział
w cudzie naszego istnienia.

wolnyduch

Komentarze (72)
Pozwolę sobie za Mariolą(Irys)
Serdeczności dla Ciebie, Grażynko :)
Świetny. Poruszający utwór
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniały i ciekawy przekaz
Miłego popołudnia Grażynko:)
Okrutne
Witaj Robercie
wybacz, że z poślzgiem to czynię,
tak to było bardzo okrunte,
ale niestety wojna jest nadal na świecie obecna,
torutry też, dziś wiele się mówi o Ukrainie, a
Czeczeni przeszli też koszamr, czytałam o nim, to co
tam wyprawiali Rosjanie, to się w głowie nie mieści,
jakimi są potworami.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
żeby ludzie nie zapominali jakie to było okrutne
Witaj ponownie Dorotko
Dziękuję pięknie za czytanie i poświęcony czas,
pozdrawiam Cię wieczornie.
Sprawiłaś Grażynko, że wszystkim się udziela głębokie
poruszenie po przeczytaniu obu części i pierwsza
chwila zaniemówienia...
Witaj Grzesiu dziękuję pięknie za wgląd, z tym
niebotycznym wsysiłkiem, to lekka przesada...
Pozdrawiam serdecznie, miło mi że wstąpiłeś, Grzesiu.
Za niebotyczny wysiłek intelektualny, dałbym Ci więcej
niż mogę. wspaniałe opracowanie monograficzne i
poetyckie zarazem.
Brawo i kłaniam się w pas.
Dziękuję pięknie Bielko
za czytanie,
pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu życząc.
Człowiek miał taki pomysł, utworzył obóz zagłady.
Doskonały dokument, ciarki przechodzą. Trzeba
pamiętać, mówić, pisać.
Pozdrawiam najserdeczniej:)
Dziękuję za wgląd
Iryskowi -
W obozach zagłady niestety nie było to takie proste, a
zależało to głównie od oprawców, ale od siły
przetrwania i przydatności dla oprawców w sensie
morderczej pracy też, mimo zła nie zawsze da się żyć,
niestety, obecnie czytam o okrucieństwach w Czeczenii,
tam też to zło było niewyobrażalne, a ludzie którzy go
dokonywali nie mają nic wspólnego z człowieczeństwem:(
Pozdrawiam Cię serdecznie
Bożence
za ocenę również, pozdrawiam serdecznie.
Izie
Miło, że zaglądasz, dzięki.
Pozdrawiam serdecznie.
ajw
No cóż, trudno być obojętnym na okrucieństwo, a pamięć
nie powinna zaginąć, tym bardziej, że jest chętnie
przekłamywana.
Pozdrawiam serdecznie
Jadzi Graczyk
Miło mi, że mnie czytasz.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję
Bardzo trudny temat podjęłaś. Wydaje mi się, że
wszystko zależy od człowieka. Ale trzeba żyć jak
najlepiej. Mimo zła...
Pozdrawiam serdecznie
Witam,
powtarzające się dramaty nie zmniejszają bólu...
Pozdrawiam /+/.