Ełcka tragedia
Wielki uczony z Ełku tak krzyczy:
- Nie chcę już więcej takiej słodyczy!!!
I bez mitręgi
Spalił swe księgi
Bo trzmiel tak gruby lata i bzyczy
autor
janusze.k
Dodano: 2021-09-07 12:30:59
Ten wiersz przeczytano 2231 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Limeryk zawsze jest dobry.
hahah...rozbawiłeś :))
pozdrawiam
andreas- jęczmień - podglądacz :-)
*
Gminny Poeta - Limeryki nie są moją domeną
Jeśli chodzi o kanon limerykowy to trochę odjechałeś w
bok ale ogólnie plus za pomysł i lekkość tekstu.
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
chciał się rozmnożyć jęczmień spod Ełku
czuł że najlepiej w wilgnym ciepełku
a gdy Zośkę brał dentysta
tuż przy miedzy oczywista
zapragnął dziurki choć w jednym kiełku
Maciek.J
robimy średniówkę i liczymy głoski
Na dość grubego mężusia w Ełku
żonka krzyczy : ,,mój ty diabełku’’
źle mu wcale nie życzy,
nie brak jemu słodyczy.
A trzmiel choć gruby –lata w tym ,,zgiełku’’
mamy
5+5
4+5
4+3
4+3
5+5
trzeba 2 uzupełnić a 34 osobiście bym uprościł:
Na dość grubego mężusia w Ełku
wciąż żonka krzyczy : ,,mój ty diabełku’’
źle mu nie życzy,
ma dość słodyczy.
A trzmiel choć gruby –lata w tym ,,zgiełku’’
a z tym pierwszym to do annna2
najlepiej
:)
Sługi Warniji byli zomniony
łuż od proga tukam łuwolony
po schabach humle ryrali
tukam rusam łuwolali.
Lotać potraszó jek dwa psioruny.
i jest super limeryk warmiński
Na dość grubego mężusia w Ełku
żonka krzyczy : ,,mój ty diabełku’’
źle mu wcale nie życzy,
nie brak jemu słodyczy.
A trzmiel choć gruby –lata w tym ,,zgiełku’’
Kazimierz Surzyn
Serdeczne dzięki
Z uznaniem pozdrawiam serdecznie.
Halszka M
dzięki
a limeryków napisałem 3 (słownie trzy) ten powyższy
jest drugi
joanna53
dziękuję
wolny duch
jednakowoż i trzmiele też NEKTAR spijają
a widziałaś jaki miód wyrabiają?
tyle że się dzielić z nami nie chcą
Mistrzu fraszek, limeryk..
Koniecznie muszę zagłębić się w Twoją twórczość.
Umiesz rozbawić, malujesz uśmiechy na twarzach.
PS. Jeszcze nikt nie napisał dla mnie wiersza.
Bardzo mnie ucieszył i wprawił w dobry nastrój.
Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Januszu, oto moja wersja :
Na dość grubego mężusia w Ełku
żonka krzyczy : ,,ty tłusty diabełku’’
źle mu wcale nie życzy,
nie brak jemu słodyczy.
A trzmiel choć gruby –lata w tym ,,zgiełku’’