Emeryckie okno
Stary emeryt siedzi sobie przy otwartym
oknie,
o swoich wojażach wspomina samotnie.
Nie straszna jemu zawierucha ani słota,
marzy się mu lekka, popłatna robota.
Chociaż życie doświadczyło go sromotnie,
może teraz zrelaksuje się zdrowotnie.
Nadal w głowie jest chytry figiel i psota.
Do życia pobudza go stale ciągota.
To pewnie wychodzi z dziadka jego cnota,
wciąż starego do życia porywa ochota.
Okno na życie czy obskurne podwórko,
to życiowa prawda ma ukochana córko.
I choć zmęczony, chory i przygarbiony,
jeszcze w jego głowie są amory do żony.
Okno na świat, może cudzy światopogląd,
po starym w pamięci zostanie zawsze kąt.
Warszawa, 15 lutego 2020 r.
Oset9
Komentarze (13)
wiek - już prawie mam. Okno i Beja mam tak jak i TY. -
Czego Edwardzie zazdroszczę? (bo czegoś trzeba)
No chyba Małżeństwa!
(choć mogłem napisać:
1. - Żony!
2. - Takiej Żony!
3. - Takiego (piszącego) Małżeństwa.
:)))
Co żart - to żart, a cała reszta to prawda na
poważnie.
Miło, że jesteś!
pozdrawiam serdeczznie:)
"jeszcze w jego głowie są amory do żony" - piękne i
bezcenne, pozdrawiam serdecznie.
Pofiglować w każdym wieku nie grzech byleby z obopólną
rozkoszą.
Witam na Beju. Portal poetycki to takie trochę okno na
świat dla literatów - amatorów.
Miłego dnia. :):)
figle i chęć do roboty
jeszcze nikomu nie zaszkodziły
jednakowoż młodemu jak i staremu;))))
pozdrawiam niedzielnie:))
Ot ci refleksja....:)
Emeryt...też człoeiek...do końca, choć już nie ...
może, to jeszcze może,
Miłego dnia,
Kochana żona bo jest wyjątkowa...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Na portalu witam, o zdrowie nie pytam, widzę, że jest
doskonałe - bo jeśli ma jeszcze chęci do prezentowania
swoich wierszy, to znak, że wszystko ok.
I niechaj tak leci dzień za dniem.
----
A odnośne wiersza - plus za odwagę otwarcia okienka.
Im więcej i dłużej będzie oddychać tym powietrzem, tym
bardziej słowa pofruną na wietrze.
Niedzielne pozdrowienia i niechaj służy wena.
Na portalu witam, o zdrowie nie pytam, widzę, że jest
doskonałe - bo jeśli ma jeszcze chęci do prezentowania
swoich wierszy, to znak, że wszystko ok.
I niechaj tak leci dzień za dniem.
----
A odnośne wiersza - plus za odwagę otwarcia okienka.
Im więcej i dłużej będzie oddychać tym powietrzem, tym
bardziej słowa pofruną na wietrze.
Niedzielne pozdrowienia i niechaj służy wena.
do takiej figlarnej roboty wszyscy są chętni, nawet
emeryci
Samotny emeryt ma w głowie figle i psoty, o których
nie myślał, kiedy miał ręce pełne roboty. Dzisiaj
zmęczony schorowany rzadziej grzeszy ciałem, a
częściej myślami ;)
Miłej niedzieli :)
Witamy na Beju i pozdrawiamy :)