Epitafium III
Dla E*...
W białej sukni,
Z uśmiechem na twarzy.
Tańcząca w wirującej
Atmosferze szczęścia.
Atmosferze szaleństwa,
Nadziei i lęku…
Osiemnaście wiosen,
Tysiąc marzeń,
Snów…
Otwarty rozdział
I radosne spojrzenie na świat.
Barwny scenariusz
Na tysiące przyszłych,
Lepszych,
Czy gorszych dni.
Dotyk jego ciepłej dłoni,
Dźwięczny śmiech
I ten dziwny,
Tak przenikliwie zimny,
Nieprzewidziany schemat,
Który nastąpić miał
Jeszcze tej nocy…
Prosta droga,
Blady, zaspany księżyc
I zakręt,
Na którym czeka śmierć…
Zbyt wczesna śmierć.
...w rocznice ślubu i śmierci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.