erekcjato ciemniaka
Chyba sobie poradziłem ze swoim starym Gackiem :)Miałem błąd w pzreglądarce Internet Explorer. Mam nadzieję, że wybaczone mi będzie zamieszanie. Pozdrawiam
W dzień zawsze mu głośno było,
lecz nocą cicho i miło.
Drab z niego ciemny, ponury,
lubił wciąż te same dziury.
Czasami laluś niewierny
na nową dziurkę pazerny,
odwiedzał nowe rewiry
by w dziurę wejść jakiejś zdziry.
Szpicel zaczaił się w sadzie
i tam go nakrył na zdradzie.
Za karę dał mu popalić
i pomógł kitę odwalić
ogrodnik - kretowi
Komentarze (58)
wena48:) On nie bogu ducha, tylko mnie był winien
zrujnowania trawnika i zniszczonych zgrządek :P
Pozdrawiam:)
Ostro potraktowany ten, który 'bogu ducha' był winien
;( Pozdrawiam.
chacharek:) Dzięki za wybaczenie o Panie:) Jesteś
wielki:) Pozdr.
zostaje Ci wybaczone :) pozdrawiam
alina-ala:) Wystarczy, że na Beju leję wodę... Na
krecika mi szkoda wody :P
Pozdrawiam:)
-- a ja swojego ogrodowego krecika potraktowałam
wodą... biedak, pływać nie umiał..;)
- miłego dnia
44tulipan:)Z tego co wiem, to kret penetruje wszystkie
dziury... Pozdrawiam:)
Vick Thor:) Dobrego dnia :)
tu mnie zaskoczyłeś bo pomyslałam o kotu
a to był kret niecnota
:-) :-)
proponujęzakończyć dystychem;
"będzie feta..
.
.
.
.
.
na śmierć kreta"!
Ola:) Dzięki za przeczytanie:) Wzajemnie - miłego dnia
:)
Super erekcjato:-) :-) . Miłego dnia