erekcjato porządkowe
szeleszcząc koronkową bielizną w foliowej
torebce
za jednym zamachem ręki wyrzucę swoje
rachunki
wyrównane sto lat temu i niewielkim okładem
sześciocyfrową zaliczką z dwoma zerami po
przecinku
a potem ustalę palące w gardle priorytety
i segregując je poukładam chronologicznie
według terminu przydatności do spożycia
w dobrze zmieszanym sobą wesołym
towarzystwie
z przewagą pierwiastka typowo męskiego
na koniec w oparach jodłowego odświeżacza z
szyszką
falując rozwianymi włosami z rozrzedzonym
powietrzem
spróbuję odnależć swoją nową drogę mleczną
z łaciatą krową w kropki bordo stojącą
okrakiem
gdzies przy wyszczerbionym czasem
krawęzniku
i błądząc po omacku poszukam na oślep
złotego środka
między nogami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.