erekcjato zwichrowane
Raz chciałem trafić w toto lotka,
lecz nie trafiłem, ale ciotka
z sokolim wzrokiem jak cholera,
dziś chadza w glorii milionera.
Kiedyś, w zawodach, na strzelnicy,
do celu tłukli zawodnicy.
Na pudle pierwszych trzech stanęło,
a mnie znów szczęście ominęło.
Raz ze zmartwienia się upiłem…
(tak się nie robi… głupi byłem),
poszedłem nocą na kraj wioski,
by wylać z siebie pech i troski.
I… wtedy właśnie ją poznałem,
od pierwszej chwili pokochałem,
lecz miłość prysła niczym bańka,
gdy się zbudziłem w kwieciu wiankach,
Wszak to nie była panna hoża,
którą mężczyzna chce do łoża,
ale zwyczajna stara koza,
która się sama pcha do woza
mam zeza
Komentarze (38)
AnnaX:)
Kto żartuje z siebie, z kozy,
temu nie są straszne mrozy :D :):):)
Komedianci :):):)
Jacek Z.
Od tej chwili przejrzałem na oczy...
zakładam, bryle, by doopy nie zmoczyć :P
Mieeeeeeeeetek :P:P
Wiesz teraz, Gacku kochany,
co to jest zez sterowany -
gdy trafić na "gwałt" próbujesz...
masz kozę zamiast panny...
....mmeeeeeeee!
tańcząca z wiatrem:)
Ratuje mnie okulista..
Sprawa całkiem oczywista:)
Pozdrawiam cieplutko z uśmiechem :)
:)))
No faktycznie co to może ten alkohol nawyprawiać i to
bez okularów:)
Pozdrawiam ciepło i jak zwykle
"uśmiech" zostawiam
Baba Jaga:)
Przyznaję - głupi bardzo byłem...
Lecz może zbyt mało wypiłem ?
Pozdrawiam serdecznie :)
Alkohol zamiast do pica trzeba było zużyć do
czyszczenia okularów i zwichrowania by nie
było.Pozdrawiam serdecznie:)
AnnaX:)
Już nie będę się upijał,
więc nie będę też wywijał...
wiadomo czym :P:P
:):):)
Coś ty gacku nawywijał?:):):)
AnnaX:)
Jak się z kozą w noc swawoli...
to od tego głowa boli :P:P
:)))))
ilona86:)
Od dzisiaj pić przestaję:)
Niech się cap z kozą zadaje :P
Haaaaaa Pozdrawiam:)
gacek twoje erekcjato to jak ogromna zawierucha.
Śmieję się głośno i od ucha do ucha. :):)koza)))) i to
przez zeza.)))
Tak to jest jak ma sie zeza i jeszcze dużo alkoholu
wypije, świat wyglada inaczej:D Haha pozdrawiam
Yvet:) Pozdrawiam:)