Ero ..sen
..ojć ..eh
Dzień ,jak dzień
stał się
grzechem przesycony
dotknąłeś ust
żarem rozpalonych
no i ta dłoń
ciało muskająca
w zakamarki mknie
nagości dotyka ..eh
Kilka chwil
aaż drży ..ciało
sekretne te
pragnące grzechu
niemniej ..
niz każdy napiety nerw
Rozpalasz mnie
kusisz
by zwieść
Tak! ..chceEro...sen
autor
barbara66
Dodano: 2009-09-28 23:53:00
Ten wiersz przeczytano 843 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.