EROTYK
...rozmarzony...
Karmelem swoich oczu
Rozbierasz mnie do naga.
Stoję przed Tobą
Ze strachem na ustach.
Szepczesz mi do ucha
Że jestem Twoja
Jak moja jest moja suknia.
Przylegasz do ust moich
I czule dotykasz ramienia.
Myślisz, że to nasza noc
Że to ta chwila bez wytchnienia.
Lecz ja kocham Twoje smutne oczy.
Radość w nich mnie zamraża.
Jesteś ze mną w środku nocy.
Jesteś.. a miałam być sama.
quesque je peux dire? quesque je peux faire?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.