erotyk
nie zdążył jej nawet dotknąć
puls przyspieszył
pod jego ciężkim wzrokiem
i zaburzył rytm oddechu
pod żarem spojrzenia
sukienka wolno zsunęła się z ramion
bezwstydnie układając się u stóp
jak kwiecisty dywan
wciąż tylko patrzył
czuła jak wzrokiem
pieści każdy detal
jej spragnionego ciała
nie zdążył nic powiedzieć
odpowiadała urywanym szeptem
powtarzając w ciszy jego imię
którego przecież nie mogła znać
nie zdążył jej nawet dotknąć
stopniała
gdy tylko lekko się uśmiechnął
Komentarze (3)
Rozkosz dana spojrzeniem , subtelne i słodkie
Bardzo subtelny erotyk i ładne metafory.
to tak bez dotyku można...