Eskorta
Dla wszystkich czytelników! Jesteście Wielcy! ;)
Sudan, oficjalnie Republika Sudanu –
państwo, położone w północno-wschodniej
części Afryki nad Morzem Czerwonym. Do 9
lipca 2011 roku był największym państwem w
Afryce. Po secesji południowej części spadł
na trzecie miejsce, ustępując miejsca
Algierii i DRK... ale dość już tej gadki,
przejdźmy do rzeczy! Chciałem tutaj
odpocząć, ale chyba już się domyślacie o co
chodzi: Urlop? To nie dla mnie!
Zostałem poproszony przez muzeum narodowe
Sudanu w Chartum bym jako, podobno
najlepszy poszukiwacz przygód na
kontynencie afrykańskim, o pomoc przy
eskorcie zabytków z czasów Kleopatry do
muzeum w Kairze. Transport lądowy, tyle
dobrze, że mogłem zabrać swoją
terenówkę.
I właśnie gdy dojeżdżaliśmy do granicy z
Egiptem samochód ochrony przede mną
eksplodował, ledwo zdążyłem zahamować.
Jaguarzyca Łapa zawarczała obudzona
gwałtownym szarpnięciem i odgłosem
wybuchu.
Wiedziałem, że to nie będzie spokojny
dzień. Znowu te natrętne Araby. Oddział z
karabinami w turbanach wyskoczył zza skał.
Ale nie byle kto, oczywiście był to jak
zwykle: Wesoły oddział Zenobiusza
Taliba.
Łapa zatoczyła łuk z prędkością o którą
bym jej nie podejrzewał. Zaraz potem ktoś
otworzył do niej ogień lecz nawet AK47 był
za wolny jak na jej szybkość. Widać, że
była zdenerwowana. Jaguarzyca błyskawicznie
skoczyła powalając jednego Taliba.
Dostrzegłem sławnego Zenobiusza w
czerwonych szatach i natychmiast
wystrzeliłem do niego z łuku, za szybko, bo
strzała go drasnęła. Wskoczył do śmigłowca
ukrytego za skałami i odleciał za nim
dzielna Łapa dorwała go za klejnoty.
W następnej chwili dostrzegłem kolejnego
taliba z granatnikiem, który wycelował w
moją terenówkę, ale nie zdążył. Ponieważ
dzielna Łapa go wykastrowała zaciskając mu
ostre kły w kroku z wielką mocą. Upuścił
granatnik i pisnął jak ranny pisklak
wołający o jedzenie.
Policja Egipska zabrała tych talibów,
którzy nią nawiali. Niestety przywódca
talibów dał drapaka. Znowu!
Zenobiuszu ty fanatyku czy kiedykolwiek
dasz sobie spokój? - Mrugnąłem i byłem
uczestnikiem podczas wykładu profesora
Historii na temat starożytnego Egiptu na
Uniwersytecie Śląskim.
W domu natychmiast wszystko spisałem i
wam zaprezentowałem. Pozostaje czekanie na
kolejną historię. Tak więc: Do następnej
przygody, Hej!
Nigdy nie rezygnujcie z marzeń, bo to, że
coś nie dzieję się teraz. Wcale nie znaczy,
że już nigdy nie nastąpi!
Pozdrawiam was serdecznie
Jesteście wspaniali.
All rights reserved
Dziękuję za każdy głos, komentarz i dobrą radę oraz dobre słowa. Dziękuję, że jesteście!
Komentarze (49)
Zastanawiam się Tomku, co Łapa robi z tymi
odgryzionymi jądrami... ;)
Pozdrawiam serdecznie
No to masz fantastyczne przygody:)i wyobraźnię:D
Pozdrawiam**
Sarevok...:)
Bardzo fajne, optymistycznie opisane przygody.
Dobrego wieczoru Sarewok.
Pozdrawiam serdecznie:)
masz wyobraźnię i umiesz ją przenieść na
papier...pozdrawiam
Rozbudziłeś wyobraźnię.
Super ujęte:)
Pozdrawiam:)
Marek
Z przyjemnością przeczytałem Pozdrawiam Tomaszu
Ładnie.
Super przygoda i przeczytałam z
przyjemnością:)pozdrawiam cieplutko:)
Witaj Tomku.
Z przyjemnością przeczytałam
Pozdrawiam Ciebie i Łapę, serdecznie.,:)
Świetna przygoda.
Dziś kobieta która siedziała za mną na hiszpańskim
opowiadała koleżance obok jak była niedawno w Sudanie
właśnie południowym ;)
Ale przygoda! :) :)
Pozdrawiam
☀
następna ciekawa przygoda w Afryce - lubię czytać
Twoje przygody :-)
pozdrawiam - pisz powędruję z Tobą :-)
Witaj Tomku:)
No nie zazdroszczę kastracji oj nie:)
Pozdrawiam:)
i kolejna przygoda
fajnie podana...
+ Pozdrawiam