essa
wyobraź sobie że wyobraźnia
sięga dalej niż znajome kształty
niż światłocienie i kolory
wyobraź sobie że sięga dalej
niż wszystkie wszystkie światy
którymi cię nasączono
najtrudniej rozstać się z poezją
pisząc wiersz bez gwiazd
bez kryształowego księżyca
bez kamieni przydrożnych
dla wiary i nadziei
opuszczasz wszechświat;
i tak go nie znasz, nie pojmujesz
opuszczasz fizyczny umysł
z którego fantomów dumni są
idealiści - opuszczasz czas;
jego natury i tak nikt nie pojął
zaczynasz czuć że w ogóle nie płynął
siła przyciągania rozluźnia działanie
wszystko co istnieje wypuszcza cię
z uścisku; odrzucasz ciało
jak elementy napędu który wyniósł
świadomość poza orbitę materii
twoje atramentowe imię rozpuszcza się
w nieznanym - wraz z nim wszelkie
prawa i obliczenia
stajesz się pierwszym słowem OM
brzmiąc do wybrzmienia fali
a potem już zero dźwięku
i w nic nie trzeba uwierzyć
ani niczego określać
niczego zamykać w dłoni
bo nie masz już dłoni
co się rozegra teraz
w twojej wyobraźni?
wyobraź sobie że jeszcze
przekraczasz to wahanie
Komentarze (38)
Bardzo dziękuję!
Pozwolę sobie za Bogusią :)+
Miłej niedzieli życzę :)
Serdecznie dziękuję Czytelnikom za wszystko.
Najcieplej Państwa pozdrawiam :)
Świetne wersy! Zresztą co tu można napisać więcej.
Pozostaje tylko czytać i czytać, wysnuwać dla siebie
wnioski, wyprowadzić poza wersy i tyle. I aż tyle.
Pozdrawiam serdecznie Wando :)
i bede mogl moj helm pozostawic dla potomnych, co?
wiem, wtedy stane sie naprawde poeta
a ja nie mam zamiaru rozstawać się z poezją, TAM też
będę czytać wiersze (bo jako w niebie tak i na ziemi
chlebem powszednim poezja jest) - zatem - jak mówił
święty Piotr do kobiety pukającej w Bramę - co robiłaś
tam na Ziemi?
- pasałam gąski św. Piotrze.
To dał jej białe skrzydełka. Ta już się cieszy i
próbuje krok w prawo do aniołów, a Piotr - a ty dokąd?
Tam, do stawu pod gruszą marsz, tam się pasą moje
gęsi.
I tak to jest z rozpamiętywaniem.
A wyobraźnia? Dziś nie ma sensu cokolwiek wyobrażać,
bo i tak plecy zawsze z tyłu.
Świetny wiersz. W poszukiwaniu ponad światów i w
dookreślaniu niezwykłości bytu, cóż więcej.. Tylko,
próbuje niezgrabnie podążać Twoją "ścieżką"
pojmowania (istoty bytu). Serdecznie pozdrawiam.
Cóż można napisać, po takich komentarzach.
Pozwolę sobie za Poprzednikami.
Pozdrawiam serdecznie Wando:))
Nie komentuje Twoich Wierszy...
nie potrafie.
Ale zachwycac sie bede.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Witaj Wandeczko. Jest bardzo późna pora a może inaczej
jest bardzo wcześnie zanim zacznie świtać
To dobra chwila na czytanie tak fantastycznego wiersza
jak Twój wiersz w którym stworzyłaś niesamowity klimat
Wprowadzając czytelnika w stan medytacji Tylko
medytując można przeżyć to co opisujesz
Pierwsze słowo OM występuje w medytacji zwanej lotosem
o ile dobrze sobie przypominam jest też taka głęboka
medytacja zwana Tukdam to stan nieżycia i nieśmierci
Kontynuując go można dojść do stnu Buddy.
Wyobraźnia połączona z medytacją to piorunujący duet
potrafi przeprowadzić człowieka na różna płaszczyzny
odczuć myśli przeżyć i doznań
Twój wiersz jest do ciągłych powrotów i kolejnych
refleksji
To tak w skrócie
Pozdrawiam cieplutko Wandeczko zachwycona wierszem :)
Powiedziałam kiedyś, że w poezji szukam przede
wszystkim emocji i wzruszeń. U Ciebie znalazłam coś,
czego nie potrafię jeszcze nazwać (bo zwyczajną
kobietą jestem), ale z pewnością to "coś" jest piękne,
piękne wagą słów, i porusza mnie bardzo.
Pozdrawiam ciepło :-)
Świetny, refleksyjny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Może to Cię Wando zdziwi, ale
potrafię sobie to wyobrazić i chcę tam wrócić, bo
pamiętam już od urodzenia i bardzo tęsknię za tym
stanem...
Pozdrawiam ciepło i serdecznie...
Nasza wyobraźnia pozwala nam na odczuwanie
pozazmysłowych doznań.
Możemy poprzez imaginację podróżować we wszechświecie,
znaleźć się na obrzeżu czarnej dziury, w której ginie
światło, dotrzeć do horyzontu zdarzeń.
Możemy również pozbyć się naszej powłoki cielesnej i
poruszać się jako strumień świadomości we
wszechświecie.
Jednak, czy to co nieznane i nienamacalne dla naszych
zmysłów, da nam szczęście? Nawet jeśli odnajdziemy
pierwotny dźwięk wszechświata, czyli OM, od którego
wszystko się zaczęło i do którego wszystko powraca,
dalej możemy poczuć pustkę.
Dlatego poetka, zadaje nam pytanie-
" co się rozegra teraz w twojej wyobraźni? ".
I tu jest niewiadoma, na którą tak naprawdę brak
odpowiedzi, bo nasza wyobraźnia, być może już dalej
nie sięga. Możemy poczuć się nagle jak nowonarodzone
dzieci, wydające pierwszy krzyk narodzin we
wszechświecie. Krzyk strachu, bo nagle dotrze do nas
tęsknota za naszym ziemskim życiem.
" najtrudniej rozstać się z poezją
pisząc wiersz bez gwiazd
bez kryształowego księżyca
bez kamieni przydrożnych ".
Puenta wiersza jest przestrogą dla nas i naszej
wyobraźni.
" wyobraź sobie że jeszcze
przekraczasz to wahanie ".
Musimy wyobrazić sobie, jakiego wyboru dokonamy, czy
mamy zostać we wszechświecie, czy wrócić?
Ten powrót z wyobraźni kończy słowo - Essa!
Nasza wyobraźnia jest ogromna i rozszerza się jak
kosmos, jednak bez ziemskiego życia, nie jest już taka
fascynująca, bo wiąże się z dokonaniem wyboru. Bilet w
jedną stronę- to już byłaby rzeczywistość.
O czym marzylibyśmy wtedy w kosmosie?
Właśnie tak odbieram Twój znakomity, nieziemski
wiersz. Zakończę cytatem-
" Wyobraźnia jest ważniejsza niż wiedza. Wiedza jest
ograniczona- jest tym, co wiemy i rozumiemy teraz, a
wyobraźnia otacza świat- także to, co kiedykolwiek
poznamy i zrozumiemy ".- Albert Einstein.
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności