Etapy
z tęsknoty za moim Ukochanym...
nie potrafię tego powiedzieć,
bo słów tak wielkich nikt nie zna
i choćby filozof życie przemyślał
odpowiedzi nie znajdzie
zamykać przestrzeń za horyzontem
śmiać się z śmiertelnych pułapek świata
znajdziemy sekret dnia niebieskiego,
co smutki w bladą sieć oplata
z tobą oddycham czytając wiersze,
co z ust, jak moje, woda układa
i na poliku zapisze wersem
kochać najmocniej - ostatnia rada
wróć mi te chwile tańczące z wiatrem
nim łza ostatni cień nocy rozbije
***
Komentarze (9)
Z tęsknoty pisze się piękne wiersze i ten taki właśnie
jest...
Zgadzam się z opinia smutnej. Mam wątpliwość do zapisu
"(z) ze śmiertelnych"
Pozdrawiam :)
mi się podoba bravo pozdrawiam ;))
Wiersz jakby niedokończony, niedopowiedziany..
Niepewny, jak uczucie o którym mówi..
Kiedy człowiek tak naprawdę tęskni to nie pisze
banałów. Moim zdaniem.
Wierszyk udziwniony jak młody szalony.
Ładny wiersz tylko przeanalizuj jeszcze rymy ,rytm i
średniówkę.
:)
Czasami trudno jest powiedzieć o miłości. Wszystkie
słowa stają się przyziemne aby wyrazić to co
górnolotne. Pozdrawiam:)
smutny - z nutką melancholii
ładny wiersz :-)
pozdrawiam