Ewa
Ewa
zawsze powtarzała
ze jest doskonała
wiecznie odświeżona
wymalowana
mawiała ze biust ma
najładniejszy
ze usta najsłodsze
wina za zło
mężczyzn obarczała
to wytwór nie Boga
lecz szatana
koleżanką powiadała
a czas pokazał
siwe włosy na głowie
ciało zniszczone
starość zrobiła swoje
teraz w swej obronie
mawia
ze kobieta
wytwór Boga
zakłócony
przez Adama
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.