Ewokacja
Miałem naprawdę świetną kobietę
Byłem szczęśliwy, pogodny wielce
Wówczas się czułem pełnym człowiekiem
Dzisiaj cierpienie ogarnia serce.
Kim była nie wiem, chociaż ją znałem
W ramionach moich wielką kochanką
Tyle radości przy niej doznałem
Remanent w sercu wykazał manko.
Przeszłość tak boli i bagaż ciąży
Naiwność trzeba okupić głodem
Drzewo zakwitnąć pewnie nie zdąży
Uschnięte żyje pokryte chłodem.
autor
Miron Zdebski
Dodano: 2007-09-09 22:53:09
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Wiersz odebrałem jako próbę rozliczenia sie z
przeszłością i pomimo, że padają w nim słowa, że
drzewo nie zdąży zakwitnąć, to w słowie "żyje"mieści
się duży ładunek nadziei.
ładny wiersz o wspomnieniu Miłości która nadała życiu
treść Wiersz melodyjny liryczny jest tęsknotą za
uczuciem Forma dobra
Już chyba Twoja wena wróciła...wraz z utracona
miłością...tak prosto i szczerze opisałeś to sie czuję