Exitus letalis...
Przybyła - w zwiewne szaty przyodziana..
Exitus letalis - Biała Dama..
Ręce na znak krzyża ułożyła...
Zamknęła oczęta...
Czerwień - bladość spowiła...
Przymknęła usteczka...
Spragnione ziemskich rozkoszy...
Wymazała obrazy..
Ziemskich dni i nocy....
Sama - głęboko poruszona -westchnęła..
"Pójdź w me ramiona...
Odpoczniesz...
Bardzo żeś zmęczona"...
Będziesz gwiazdą na srebrzystym
niebie...
Promieniem słońca, otuchą w potrzebie..
Paletą barw każdego świtu...
Dla przyjaciół, rodziny ....
...w ich codziennym życiu
E.K.
Komentarze (4)
ah, gratuluje wiersza, brawo
Świetnie opisana biala dama... miałam wrażenie że
piszesz o kobiecie... ciekawy pomysł na wiersz
az dech w piersiach zapiera gdy sie czyta te
slowa-niesamowicie to opisalas .
Chyba przeszła obok mnie, bo wstrząsnęłam się po
przeczytaniu Twego wiersza