faberge/faberże v.3
Pomiędzy nimi nie ma już niczego. Małpa Niańczy nieżywe dziecko, jakby żyło jeszcze, Czule kołysze drętwy, futrzany kształt w łapach, George Szirtes – Martwe dzieci (według Canettiego)
Niepokoi mnie słowo "kruchość". Ta
podstępna
słabość osacza wszystko powoli,
wytrwale.
Nie można przed nią uciec. Ujawnia się
sama.
Zaciskam mocno pięści, patrzę jak się
czai.
Gdy zauważam nagłą lekkość matki, ptasią
budowę kości, czuję, że szybko uleci,
zabierając najlepszą cząstkę ze mnie.
Ćwiczy
ostatnią rolę (jeszcze się powierci w
łóżku).
I dostrzegam pergamin skóry, wypełniony
nazbyt skąpo oddechem, pod nim siatkę
cienkich,
niebieskich kresek. „Kruchość" - to
gorzka zapowiedź
straty i żalu. Reszta jest tylko skorupką.
Małpa we mnie zastyga z rozpaczy, odgania
widmowe muchy – instynkt? czwarte
przykazanie?
Tytuł jest taki, gdyż na beju nie można wstawić wiersza o tym samym tytule. Proste? To nie ma nic wspólnego z inteligencją czy oczytaniem czytelników :).
Komentarze (17)
Wiersz ciekawy,nie do końca zgadzam się z tą
"kruchością",pozdrawiam
Pańska wypowiedź brzmi: "Tytuł jest taki, gdyż na beju
nie można wstawić wiersza o tym samym tytule. Proste?
To nie ma nic wspólnego z inteligencją czy oczytaniem
czytelników :)". Coś się chyba panu pomyliło, bo nie
ma nic takiego w regulaminie. Tutaj jest
zarejestrowanych kilka tysięcy osób i każdy ma co
najmniej kilkadziesiąt wierszy. Trudno żeby sprawdzać
każdy tytuł. Znam sławnych poetów, którzy własnych
wierszy mieli po kilka o takim samym tytule. O miłości
jest tak wiele wierszy, że zabrakłoby pomysłów na
tytuły.... Wytłumaczenie godne ignoranta. Dziwne, że
nikt nie zareagował z poetów na takie wciskanie kitu
czytelnikom. A wiersz słaby. Widzę tu wazeliniarstwo i
Koło Wzajemnej Adoracji.
Pomysł na wiersz wspaniały, sprawność techniczna
również- coś jakby wytwór powstały w wyniku działania
programu komputerowego. Nie lubię wierszy –nawet
tych bardzo dobrych - sztucznie wytworzonych,
pisanych przez poety tylko dla poety lub krytyka
literackiego. Wiersz powinien być pisany dla
czytelnika i zdobywać go w sposób prosty lecz
użekający, bo”
„… Czytelnika nie można zniewalać,
czytelnika się urzeka…”
(Antoine de Saint-Exupery)
Przyznaję, przejmujący wiersz o przemijaniu bardzo
dobrze napisany, bo bardzo dobrze się go czyta i
trafia do każdego czytelnika, temat dotyczy nas
wszystkich, mężczyzn też... pamiętam mojego 94-
letniego dziadka, i takie mam ostatnie wspomnienie -
"pergamin skóry, wypełniony...itd"
Wiersz przejmujący w swojej wymowie i taki prosto z
serca - czym rozbraja.Kruchość jako zapowiedź straty i
bezsilność związana z tym, że nie można tej kruchości
ochronić...
gdy przeczytałam twój wiersz to pierwsze moje
skojarzenie było takie, ze gdy patrzę na moją matkę to
też przychodzi mi na myśl słowo" kruchość
'
Wiersz poruszający niepokojem i bezradnością
wynikającą z ludzkich ograniczeń. "Kruchości"
człowieka widziana w starości i cierpieniu matki,
"gorzka zapowiedź
straty i żalu". Koło tego wiersza nie można przejść
obojętnie.
ta kruchość jest niepokojąca ,ma się wrażenie ,że
lada moment coś się stanie ...i najgorsze ..nie można
temu zaradzić...wiersz zatrzymuje ,interesująco
napisany
Bardzo piękny wiersz..znakomicie przedstawione życie i
umieranie, ból bo patrzysz na kochną osobę która
wkrótce odejdzie...
Niezwykle piękny... nawet nie potrafię opisać co czuje
po przeczytaniu... to jest właśnie to czego szukam...
Piękny wiersz. Szczerze pokazujesz swą bezradność,
niepokój. Takie jest życie, delikatne kruche i nie
możemy tego zmienić. Dobrze,że potrafisz to dostrzec ,
nie odwracasz się .
oj kruche to nasze zycie..mimo ze jetesmy twardzi...
Pieknie ujety temat. Kruchość" - to gorzka zapowiedź
straty i żalu.To mówi wszystko.
Odebrałam ten wiersz bardzo osobiście.Tak własnie
czuję dziś, pomimo dwóch lat od tamtej nocy...
Dziękuję, że mogłam go przeczytać ... i zobaczyć.
Mogę wiedzieć dlaczego w tytule jest :
"faberge/faberże v.3"? Czy uważasz Bejowiczów za tak
płytkich i nie douczonych, że nie potrafią przeczytać
jednego słowa po francusku, które funkcjonuje na
dodatek jako powszechne określenie, znane w każdym
języku?