Falbanka
możemy ubrać słowa
ponaciągać wersy podwiązkami
i pomarzyć sobie że to co mówię ma sens
gubię czas na stworzenie metafor
w których płonę
nie mam nic prócz tych kilku zdań
nie potrzebuję nic innego
prócz bycia w twoich myślach
choć na chwilę
chcę tu i teraz
wiem że nie jestem niczym innym
jak dziwną falbanką nie na krój
w sukience którą chcesz założyć
autor
biedronka1987
Dodano: 2018-07-05 11:58:50
Ten wiersz przeczytano 722 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo ciekawe, pozdrawiam serdecznie;)
Radosne :) Pozdrawiam serdecznie +++
Jak już być dodatkiem dla czyjegoś ego to najlepie
obrączką bez oczka żadnego... dobry wiersz, pozdrawiam
Sukienki już ubierali,
później szybko ściągali.
Czy wstydem zapachniało?
Kitem dziurę zapchali.
Pozdrawiam Biedronko, przepraszam za filozofię
spod kapelusza, ale mi się tak skojarzyło.
intrygujesz!
zefir a dlaczego przytulasz akurat, jestem ciekawa, bo
mnie trochę zdziwiłeś?;)
Przytulam ja rocznik 86 :p pozdrawiam