Fatranka
Jak wymalować skały,
szary wapień i granit,
słowo grozy nie odda
-historię opowie kamień.
Alpejski kwiatek barwiący
fioletem sierść dzikiej łąki,
kosodrzewina zielona
wchodzi na gołoborza.
W letnim, ptasim świergocie
cichną ostatnie kroki,
muchy bzyczą nieznośnie,
zmęczenie dokłada drogi.
Schronisko majaczy w oddali,
nocą podróżnych ostoja
tam klęknie przede mną Janosik
- powiem, żem tylko twoja.
Lecz, jeśli spojrzy z ukosa,
w silne ramiona pochwyci,
naga stanę i bosa,
zemścisz się na nas, miły ?
Słona od potu i mokra,
legnę w soczystej trawie,
albo w niemej kosówce,
miłość odnajdę z góralem.
Gniew będzie słuszny i srogi,
w obliczu strasznych emocji
rzucę się w przepaść głęboką,
już nigdy nie nazwę cię moim.
Karę poniesie Juraj,
zawiśnie z pętlą na szyi,
mgłami zasnują się hale,
zarosną w pamięci blizny.
Ziemia przykryje ciała,
mchem porośnie legenda,
może zmęczony trubadur
kiedyś turystom zaśpiewa.
http://art-photo.com.pl/galerie-zdjecia-fot
ografie/terchowa-janosik-mala-fatra/
Komentarze (30)
piękny TO WIERSZ... brawo!!!+
...ciekawy styl i forma wiersza..pozdrawiam
Pięknie, przeczytałam z przyjemnością:)
Pieknie ubarwione słowa w kolory rzeczywistości :)
Pięknie namalowany teren górski w okolicach gdzie
przebywał Janosik. Kiedyś tam byłem a między innymi w
kościółku gdzie Janosik brał ślub, nagrałem kamerą
okolice kościółek i wnętrze - zdjęć nie wolno było
robić z błyskiem. Prawdopodobnie w czasie powodzi
kościółek przeniesiono w inne miejsce. Pozdrawiam
Prawdziwe szczęście trwa wiecznie i nie może być
zniszczone. Wszystko, co nie posiada tych dwóch
własności, nie jest prawdziwym szczęściem. U Ciebie
jest.
tak podoba się stylistyka że aż trudno powiedzieć nie
wierzę !!! pozdrawiam :)
A czy szczyty to zaszczyty?
piękny obraz namalowany słowami
dawno nie było mnie na beju, nadrabiam zaległości.
Ciekawa forma wiersza, trochę Janosikowa...przenosi w
góry, do których mam daleko...
Witaj Akaherojo:) Góry podziwiam jedynie na
fotografiach. Pięknie piszesz o nich, ogromny plusik:)
Pozdrawiam niezwykle serdecznie.
Też w tym roku zdobyłam szczyt,wprawdzie w
Bieszczadach,ale jestem z tego wyczynu bardzo
dumna...bardzo ładny wiersz,pozdrawiam serdecznie...
Czytając przeniosłam się w tą cudną górską krainę,
pięknie ujęłaś klimat tylko pogratulować co też czynię
i cieplutko pozdrawiam i dziękuje :)
Witaj - bardzo ciekawy wiersz, tylko pozazdrościć
opisu górskiego nastroju, świetnie wkomponowany w
wierszu też Janosik, który mi przywiódł na myśl także
Pyzdrę ze znanego serialu w TV i resztę zbójnickiego
teamu. Chętnie bym zagrał twojego Janosika,
podbudowałaś moje mrzonki o trubadurze...powodzenia
Dziękuje za miłe słowa Twój wiersz jest bardzo ładny
podoba mi się m, pozdrawiam