Festyn
Impreza plenerowa w małym miasteczku
Lokalni oficjele zapraszają
Na maratoń tańca
Wcześniej prezentacja jurorów
Okolicznościowa piosenka
Śpiewana przez zespół ludowy
Uczestnicy tańczą godzinami
W ciemnościach i w deszczu
Tańczące ciemności
Tańczący deszcz w nieustannej sambie
Festyn connecting people
W nadziei na lepsze życie
Z samochodem i gotówką dla zwycięzców
Pod koniec w tańcu
Przewracających się o własne nogi
autor
Katarzyna Chludzińska
Dodano: 2016-07-10 19:36:19
Ten wiersz przeczytano 1024 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Początek wiersza przypomniał mi pewien polski film.
Ślicznie
Do Krzemanka: Inspiracja do powstania tego wiersza
również była filmowa("Maraton tańca" Magdaleny
Łazarkiewicz).
Wszystko ma swoją cenę, a nagroda może być ciężko
zdobyta, bywa, że przy przewracaniu się o własne nogi
Pozdrawiam.
nagroda kusi każdego uczestnika ...ale to tylko
najwytrwalsi przetrzymają - bardzo ładnie obrazowo:-)
pozdrawiam
Sugestywnie, bardzo.
wyzwanie dla najwytrwalszych
przygnębiający, wręcz dramatyczny widok
Obrazowo. Temat wiersza przypomniał mi stary film
Sydneya Pollacka "Czyż nie dobija się koni?" W trzecim
wersie "n" zmieniło się w "ń". Miłego wieczoru.