Figurka
http://www.youtube.com/watch?v=zf3mPVMoYlY&feature=rel ated
Uśmiechnięte paznokcie
Szczerzą się ukryte
Pod rękawiczkami
Bezbarwnie mi dzisiaj
Od oranżu po szkarłat
Wyłącznie pod tym wielkim
Rondem
Tuż na skrzyżowaniu
Tuż nad brwiami ściągniętymi
Z tą woalką nocy
I turniurą w kształcie brazylijskiego
Tyłeczka
Kabaretki wychodzone
Podpinane bajpasy
Do pończoch
Lśnię cała w barwach
Tęczowo
Lateksowo
Aksamitnie
Zmęczony materiał ze mnie dzisiaj
Lustro w tym zaćmieniu
Ujawnia księżyc w łysej odsłonie
W oczach kota o szmaragdowych oczach
Wszędzie po omacku
Alejami na cmentarz
W tym półmroku
Ciężko będzie się kochać
Kochać ciałem
Na tej zimnej posadzce z marmuru
W towarzystwie niemej widowni
Pod konarami zastygłych drzew
Teraz przynajmniej
Nie jestem z krynoliny
Wmurują mnie w twoją mogiłę
I będę zerkać głową przekrzywioną
Na Twój świeży grób
Usypany póki co z wiejskiej ziemi.
Komentarze (1)
Dobry wiersz ;)