Filozofia 2
"Filozofia 2".
16.12.2011.r. piątek 21:00:41
Filozofia niczym ptaszek,
Któremu się wydaje,
Że mieszka w barwnej krainie,
Gdy tymczasem
Spod strzału kłusownika ginie.
Filozofia niczym makówka
Staje się mało przyjacielska
I w obliczu wyklucia się pisklęcia
Dziobie swym dziobem.
Filozofia w otoczeniu przyrody
Staje się przyparta do drzewa
I głośno wykrzykuje melodie niedbałe,
Bo ona udaje kretyna
Po czym śpiewa tak cudnie,
Że tą melodią są zalane całe studnie.
Filozofia jest niedowiarkiem
W babcinym wydaniu,
Gdy przy śniadaniu
Wspomni jak przeżyła wielką wojnę uczuć.
I niesłychane,
Że już prawie nie jeżdżą tramwaje,
Bo ich konwulsje
Są filozofią jutra,
Gdy zrzucą zwierzęta swe futra.
Filozofia w samolocie,
W gaciach suszonych na płocie,
Filozofia wszędzie tam,
Gdzie nie będąc sam
Spotkasz ludzi
I poczujesz jak Twe serce się zagubi.
Filozofia w melodii przeszłości,
Gdy kilku gości
Trudziło się jazz- bandem.
Filozofia w nowo odkrytych słowach
Pozostawionych niegdyś w zakurzonej
szufladzie
I tak ich młodość minęła
Dopóki ktoś na podstawie tych słów
Leksza znużonych sobą w tej szufladzie
Nie nagrał filmu o starej rocie.
Filozofia stara jak archaizm
Musisz mieć wytrzymały organizm
By jak dziadek siedzieć w warsztacie
I paląc się do roboty
Czuć w sobie wciąż te stare fokstroty.
Filozofia może niezrozumiała
Dla młodego piechura,
Ale stojącą przed nim góra
I strojąca się w pióra
Sypie na nas lawinę rozważań.
Filozofia zadomowiona kura,
Bo spija deszczówkę z zieleni traw
W wiosenny i letni czas.
Filozofia rozziewana słońcem
Dosięga nas swym okrągłym końcem,
A jej lśniące kopyta
I jej oczka pełne ognia
Są niczym Latynosi,
Bo ich wciąż gdzieś nosi.
Filozofia pochodzi z mydlanej chaty
I nie czeka na chwile godnej wypłaty.
Filozofia jest łąką wąsatą
I ogrodem zachwaszczonym,
Bo śpiący dziadzia i zmęczona babka
Odpoczywają w cieniu przy słonecznej
pogodzie,
A w niepogodzie
Nie da się robić na polu i w zagrodzie.

AMOR1988



Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.